Absurdy Polski międzywojennej
Marek S. Fog ur. 1954
Vesper 2008
Zawsze to samo?
Książka „Absurdy Polski międzywojennej” to efekt moich mimowolnych wizyt w księgarniach. Każde moje wejście do sklepu z książkami kończy się walką wewnętrzną między chęcią zakupu kilku interesujących pozycji a podszeptami rozsądku, że przecież niektórych książek nie muszę kupować, aby je przeczytać. Istnieją bowiem w naszych czasach biblioteki tradycyjne, którym Umberto Eco poświęcił nie jedną książkę np. „O bibliotece”, ale i biblioteki cyfrowe umożliwiające dostęp do większości książek. Zdaję sobie sprawę, że pojawiają się książki – hity jednego sezonu, mniej wartościowe, może trochę grafomańskie, literacko ubogie. Oczywiście, do tych ostatnich nie należy pozycja Absurdy Polski międzywojennej.
A zatem, stało się
„veni, vidi, emi” (przyszłam, zobaczyłam, kupiłam :) ).
Z czym się łączy nazwa VESPER?
Wybór zatytułowany
„Absurdy Polski międzywojennej” zredagował tłumacz Marek S. Fog a wydało w 2008
roku wydawnictwo VESPER, którego nazwa kojarzy mi się z dziewczyną Bonda,
Jamesa Bonda, zwanego agentem 007, bohatera książki Casino Royale Iana Fleminga. Inspiracją dla postaci Vesper była polska
agentka brytyjskiego wywiadu Krystyna Skarbek.
Co to jest Liga Morska i Kolonialna?
Zróżnicowany materiał pochodzący z „międzywojennych gazet
oraz książkowych wspomnień z epoki” autor posegregował aż na 22 części, co
spowodowało, nadmierną moim zdaniem, fragmentację treści. Niekwestionowaną
zaletą kompozycji książki jest
merytoryczna przedmowa autora , bogaty wykaz źródeł, z których zaczerpnięte
zostały archiwalia a także słowniczek nazw i nazwisk polskiego
międzywojnia,
szczególnie potrzebny młodemu czytelnikowi. Figuruje w słowniku np.
wytłumaczenie frazy Liga Morska i Kolonialna (uzasadniające tytuł
publikacji :) ), następnie pseudonimy znanych polskich literatów
dwudziestolecia, brzmiące z
angielska, jak Boy czy Cat.
Gorszyć się czy nie gorszyć?
W satyrach, anonsach,
artykułach, opowiadaniach przewija się, niejednokrotnie wypominane Polsce, jej
położenie geopolityczne. Mimo tego, że Polska „ma za sąsiadów złowrogie
mocarstwa”, królują w kraju nad Wisłą nowoczesne liberalne ideologie, niekiedy
schlebiające pospolitym gustom różnorodnych grup społecznych. Przedmiotem
analizy autora zbioru jest szeroko rozumiana sfera obyczajowości. W rozdziale
OGŁOSZENIA DROBNE znaleźć można liczne bezpruderyjne anonse:
ODDAM usługi intymne pani bogatej bez względu na wiek. Zgłosz „a la Paris”… *
TOWARZYSTWA majętnej dobrze zbudowanej pani poszukuje przystojny obdarzony dużą zaletą mężczyzna, „Urlop”… *
Wśród przytaczanych
dowcipów, krążących po przedwojennej Warszawie, natrafiłam na „Rozmowę
młodych urzędniczek”:
— Od wczoraj jesteś na posadzie, to znasz już pewnie swoich przełożonych.— Trudno, moja złota, abym przez jedną noc poznała ich wszystkich.*
W świetle „Rozmowy…”
uzasadnione wydaje się być inne
OGŁOSZENIE DROBNE o treści:
PREZERWATYWY
gwarantowanej dobroci, absolutnie pewne, idealnie cienkie „Flammarion”.*
Część poświęcona
„SATYRZE I KABARETOWI” przynosi próbkę talentu poetyckiego wybitnego mistrza
pióra Tadeusza Brezy, pt. Bajka o wybrednym zboczeńcu:
Raz malutki pederastaZjadł kawałek drożdżowego ciasta,Skrzywił się i rzekł: „Zakalec!”Ja mu na to: „Zwyrodnialec”.*
Jak budowano w Stolicy?
Wybrane zagadnienia
ogólnospołeczne dwudziestolecia międzywojennego sprawiają wrażenie zdumiewająco aktualnych, jak chociażby
kontrowersyjne wykorzystanie środków gromadzonych przez klientów na kontach
zakładów ubezpieczeń społecznych na rysunku A. Wasilewskiego z Krakowa.
Ubezpieczalnia społeczna |
Dwa sztandarowe
projekty budowy obiektów publicznych w
Stolicy przyjęte do realizacji w latach
dwudziestych XX wieku nieustannie zaprzątały umysły naszych przodków , ale
dopiero niedawno doczekały się urzeczywistnienia. Mowa oczywiście o budowie
Metra Warszawskiego i Świątyni Opatrzności Bożej.
Budowa Metra |
W obecnych czasach
nieobce są Polakom zjawiska takie jak np. wszechobecne podatki czy uciążliwe
bezrobocie. Wśród dygresji politycznych zamieszczonych w rozdziale „GOSPODARKA”
pojawił się następujący fragment z „Nowego Kuriera Polskiego” z 1926 roku:
Ostatnie raporty o ogólnym stanie bezrobocia wskazują, że wzrost bezrobocia zmniejsza się.*
W części nazwanej
DOWCIPY znalazłam poniższy żart, do którego lepszego zrozumienia potrzebne jest
wyjaśnienie. Najniższą oceną w ówczesnej szkolnej skali, odpowiadającej
dzisiejszej jedynce, była dwójka, która nie pozwalała na promocję do klasy
następnej. Oto treść dowcipu:
— Dostałeś dwóję i cieszysz się z tego?— Naturalnie, będę o rok później bezrobotnym.*
Prezentuję jeszcze
cytat z tygodnika „Prosto z mostu” z roku 1936 zamieszczony w rozdziale
GOSPODARKA a dotyczący podatków:
— Podatek ten zostanie zniesiony.— Ba! Jest znoszony od wielu lat: cierpliwie.*
Czy Józef Piłsudski był władcą absolutnym?
Kilka dni temu obchodziliśmy święto wszystkich dziadków – zatem Dziadka też. Pisałam o
Józefie Piłsudskim bardzo poważnie w poprzednim poście, czas zatem na trochę lżejsze
spojrzenie na polskiego męża stanu. Okazją do ujrzenia jego postaci w troszkę
krzywym zwierciadle są karykatury Z. Czermańskiego.
Marszałek Piłsudski |
Ignacy Mościcki i Marszałek |
Na zakończenie cytowanych przeze mnie fragmentów omawianej książki przypomnę znaną szerzej opinię Józefa Piłsudskiego o świeżo powołanym rządzie, wystawioną pamiętnego dnia 11 listopada 1918 roku w Warszawie po przyjeździe z Magdeburga:
Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić.*
Zwolennikom i
antagonistom Polski międzywojennej gorąco polecam przeczytanie książki Absurdy
Polski międzywojennej, pełnej humoru ale i zadumy nad polską Belle époque.
Nie mniej jednak ciśnie mi się na usta pytanie postawione w tytule tego omówienia:
Po przeczytaniu przypomina mi sie inna przedwojenna reklama prezerwatyw o treści : " Prędzej serce ci pęknie ! "
OdpowiedzUsuńTomek.