Czy szóste piętro w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie to miejsce na prawdziwy teatr?
Nie! Zaadaptowana sala koncertowa w
prześmiesznym darze narodu radzieckiego, która nie posiada tradycyjnych
balkonów czy eleganckiego foyer, gdzie antrakt nazywany jest przerwą, mizernie udaje
klasyczny teatr. Może w takich „okolicznościach przyrody” powinno się wystawiać
spektakle współczesne, które nie wymagają klasycznej oprawy nie tylko na scenie
ale i poza nią?
„Teatr to dziwny, teatr jedyny…”, jak
zaśpiewałby Marek Grechuta, Teatr 6.piętro Michała Żebrowskiego i Eugeniusza
Korina pokusił się o adaptację mniej znanego dramatu Włodzimierza Perzyńskiego
zatytułowanego „Polityka”.
Polskie Piekiełko
Włodzimierz Perzyński jako
dramatopisarz okresu Młodej Polski zasłynął trzema utworami scenicznymi: Lekkomyślna
siostra, Aszantka,
Szczęście Frania, ośmieszającymi i piętnującymi drobnomieszczańskie społeczeństwo
początku XX w. W roku 1919 Włodzimierz Perzyński popełnił sztukę „Polityka”
wpisującą się w nurt political fiction a poświęconą Polskiemu Piekiełku z jego
prywatą, zawiściami, niechęcią do kompromisu, kłótliwością, krytykanctwem
osadzonymi w realiach Sejmu Ustawodawczego (1919-1922).