piątek, 29 grudnia 2023

Pałace Podlasia

 

Katarzyna i Jerzy Samusikowie 

 

Fundacja Sąsiedzi – 2019

 




"Rzeczpospolita odchodząca w przeszłość"

Teresa Zaniewska napisała na wstępie, że

    „Pałace i dwory to Rzeczpospolita odchodząca w przeszłość. Gdy patrzymy na fotografie wykonane ręką i okiem Katarzyny i Jerzego Samusików, to czujemy ślady jej obecności w każdym obrazie, geście, zapachu, szumie drzew, poruszeniu gałązek. I wydaje się nam, że powietrze zachowało jeszcze jej kształt, ale nie pozostało już nic z bogactwa i urody zachodzącego słońca. Nadszedł zmierzch. I chociaż życia domowego już nie ma, to Święty Wiąz na Podlasiu, podobnie jak na Żmudzi Dewajtis, szumi swą pieśń o sile trwania. Przetrwać to jednak nie tylko przeżyć, ale i odnieść zwycięstwo.
    Podlasie jako historyczna kraina Polski, w publikacji Katarzyny i Jerzego Samusików, sięga od północy po Supraśl, Białystok i Choroszcz, a na południu po Radzyń Podlaski, Horodyszcze i Czemierniki. Położenie ponad pięćdziesięciu miejscowości, w których ocalały „Pałace Podlasia”, przedstawiono na mapkach znajdujących się na wyklejkach książki. Alfabetycznie ułożone rozdziały zawierają charakterystyki rezydencji, a w nich opowiadają o historii i architekturze obiektów, prezentują jego wnętrza z licznymi pomieszczeniami, przybliżają cechy założenia pałacowo-parkowego wraz z najbliższym otoczeniem i zabudowaniami folwarcznymi. Interesujące teksty uzupełniono licznymi fotografiami wykonanymi przez autorów tego albumowego wydawnictwa. 

SiedlcePatrykozyChoroszcz

Konfiskaty, wojenne pożogi, dewastacje

    Dużo miejsca poświęcono kolejnym właścicielom pałaców, członkom arystokratycznych rodów – Czartoryskich, Radziwiłłów, Branickich, Lubomirskich, Sapiehów, Krasińskich, a nawet loży masońskiej. Bywali w ich majątkach znamienici goście, m.in. Zygmunt III Waza, Stanisław August Poniatowski, Ignacy Krasicki, Jan Ursyn Niemcewicz, Maria Dąbrowska, Zofia Nałkowska itd.
    Większość właścicieli rezydencji z uwagi na swą patriotyczną działalność traciła swe dobra za przyczyną popowstaniowych konfiskat. Skutkowało to częstymi zmianami przypadkowych posiadaczy budowli, nieprzywiązanych do rodowych siedzib. Część z pałaców, wielokrotnie niszczona i odbudowywana po kolejnych wojennych pożogach, nigdy nie odzyskała dawnego wielkopańskiego blasku. Po II wojnie światowej odebrane prawowitym właścicielom, użytkowane przez PGR-y (na biura i mieszkania robotników), szkoły, ośrodki zdrowia albo porzucone i opustoszałe ulegały powolnej dewastacji, a niejednokrotnie unicestwieniu. Tylko bardzo nieliczne zabytkowe obiekty ocalały wbrew wszelkim historycznym przeciwnościom i obecnie mieszczą muzea, centra konferencyjne, hotele, uczelnie lub pozostają w prywatnych rękach. Są i takie budowle, które w dalszym ciągu pozostają bezpańskie i chylą się ku upadkowi.

Korczew
Supraśl - Pałac BuchholtzówBorki