Zbigniew Piotr Sołtysiński
Aleksandrów Kujawski - 2021
Odkrywca zaginionych światów
Trzy lata dzielą wydania dwu publikacji
autorstwa Zbigniewa Piotra Sołtysińskiego poświęconych
zabytkom architektonicznym powiatu aleksandrowskiego w województwie
kujawsko-pomorskim. Pierwsza nosiła tytuł „Dwory szlacheckie powiatu aleksandrowskiego”, a zebrane do jej przygotowania materiały spowodowały opracowanie
ogólniejszego zagadnienia, jakim stały się tytułowe „Świadectwa historii powiatu aleksandrowskiego”. O „odkrywcy zaginionych światów” szlacheckich dworów pisałam
przy okazji recenzji pierwszej z publikacji. Dodam jedynie, iż poszerzając swe
zainteresowania naukowe, tym razem zajął się różnorodnymi zabytkowymi
obiektami, będącymi „łącznikiem między odległymi a współczesnymi pokoleniami, przekazem myśli
twórcy”
W początkowych rozdziałach książki autor przedstawił dzieje prehistorycznego osadnictwa na Kujawach począwszy od epoki paleolitu i przeprowadził czytelników zgodnie z archeologiczną chronologią aż do okresu wczesnośredniowiecznego. W nader przystępnej formie regionalista zapoznał miłośników historii z przeszłością ziemi kujawskiej i jej przynależności do struktur administracyjnych do chwili utworzenia powiatu aleksandrowskiego w powojennych czasach. Przybliżył zachodzące w czasie zmiany w dziedzinie budownictwa związane z osiadłym trybem życia człowieka, a w tym budowle takie, jak obiekty obronne, sakralne, rezydencjalne, mieszkalne, itp.
W początkowych rozdziałach książki autor przedstawił dzieje prehistorycznego osadnictwa na Kujawach począwszy od epoki paleolitu i przeprowadził czytelników zgodnie z archeologiczną chronologią aż do okresu wczesnośredniowiecznego. W nader przystępnej formie regionalista zapoznał miłośników historii z przeszłością ziemi kujawskiej i jej przynależności do struktur administracyjnych do chwili utworzenia powiatu aleksandrowskiego w powojennych czasach. Przybliżył zachodzące w czasie zmiany w dziedzinie budownictwa związane z osiadłym trybem życia człowieka, a w tym budowle takie, jak obiekty obronne, sakralne, rezydencjalne, mieszkalne, itp.
Dziedzictwo historyczno-kulturowe
Zasadniczą część publikacji stanowi
katalog pięćdziesięciu miejscowości powiatu aleksandrowskiego, w którym
znajdują się zabytki architektury i budownictwa. W kolejnych rozdziałach
opisano historie tych wszystkich lokalizacji, jej wcześniejszych
właścicieli, informacje demograficzne i rolnicze, a
przede wszystkim ocalałe (lub nie) pamiątki przeszłości. Wśród tych
ostatnich znalazły się obiekty architektury rezydencjonalnej i
mieszkalnej, np.
dwory,
wille, domy, architektury pożytku publicznego, np. dworce, szkoły,
architektury sakralnej, np. kościoły i klasztory, a nawet architektury
sepulkralnej, np. cmentarze.
Historyk-pasjonat pochylił się nad stanem zabytków architektury rzeczonego obszaru analizując ich losy przedwojenne, wojenne i powojenne. Podkreślił niewielką liczbę obiektów ocalałych z pożogi działań bojowych. Wciąż postępujące procesy dewastacji zachowanych budowli – popadanie w ruinę, rozbieranie lub burzenie, pochłanianie przez pożary – powodują ich znikanie na zawsze z mapy polskiej pamięci. Nasze dziedzictwo historyczno-kulturowe często przegrywa w konfrontacji z potrzebami współczesności, tracąc źródła narodowej tożsamości. Łza kręci się w oku z żalu za świadomie niszczoną spuścizną architektoniczną. Wystarczy spojrzeć na to, co pozostało po pięknych dworach szlacheckich w naszej okolicy – w Bądkowie, Łowiczku, Opoczkach, Ośnie, Słomkowie, Straszewie, Zdunach…
Historyk-pasjonat pochylił się nad stanem zabytków architektury rzeczonego obszaru analizując ich losy przedwojenne, wojenne i powojenne. Podkreślił niewielką liczbę obiektów ocalałych z pożogi działań bojowych. Wciąż postępujące procesy dewastacji zachowanych budowli – popadanie w ruinę, rozbieranie lub burzenie, pochłanianie przez pożary – powodują ich znikanie na zawsze z mapy polskiej pamięci. Nasze dziedzictwo historyczno-kulturowe często przegrywa w konfrontacji z potrzebami współczesności, tracąc źródła narodowej tożsamości. Łza kręci się w oku z żalu za świadomie niszczoną spuścizną architektoniczną. Wystarczy spojrzeć na to, co pozostało po pięknych dworach szlacheckich w naszej okolicy – w Bądkowie, Łowiczku, Opoczkach, Ośnie, Słomkowie, Straszewie, Zdunach…
Moje zainteresowanie wzbudziły wpisy dotyczące
kilku wybranych miejscowości, takich jak
Ciechocinek, Słońsk, Aleksandrów Kujawski, Nieszawa, Otłoczyn, Ostrowąs, Zakrzewo.
Zaciekawiły mnie nietypowe budowle, jak np. pastorówka w
Otłoczynie, organistówka w Służewie, rządcówka w Grabiu,
kuźnia w Sierzchowie, kaplica w Seroczkach. Wiele miejsca autor
oddał willom i domom mieszkalnym, z których w szczególności zapamiętałam
Dom Adamów w
Ciechocinku, dom kapitana Chruścickiego w Otłoczynie,
dwór Stanisława Noakowskiego w Nieszawie. Cenne informacje umieścił
opisując miejscowe nekropolie z licznymi zabytkowymi grobowcami oraz
nagrobkami zasłużonych dla regionu postaci. Cmentarze katolicki, ewangelickie,
żydowskie, wojenne, poepidemiczne…
Przewodnik po Małej Ojczyźnie
Na dwustu stronach tomu autor przekazał
historyczną wiedzę na temat bliskiego mu regionu – Kujaw, ze wskazaniem
na powiat aleksandrowski. Czerpał ją z materiałów źródłowych, których
spis dołączył do katalogowych opisów miejscowości. Znalazły się tam publikacje
książkowe, dokumentacja WUOZ we Włocławku, źródła prasowe i internetowe,
archiwalia, a także słowniki, skorowidze, herbarze. Z całą pewnością
wydawnictwo Zbigniewa Piotra Sołtysińskiego stanowi
rzetelne kompendium wiedzy o zabytkowych obiektach omawianego terenu,
wyczerpujące wszystkie aspekty wspomnianej problematyki.
Książka wydana własnym sumptem Zbigniewa
Piotra Sołtysińskiego jest w pełni autorskim tworem od redakcji tekstu,
przez oprawę graficzną aż po zamieszczone fotografie budowli. Jej lekturę
udogadniają definicje
pojęć architektonicznych
zgromadzone w Słowniku terminów. Czytelna struktura lektury i
rozdziałów ułatwia czytelnikom podążanie tropami „Świadectw historii powiatu aleksandrowskiego”, jeśli traktować ją jako swoisty przewodnik po regionie. Spisane
dzieje architektonicznych pamiątek przeszłości służyć będą powracaniu
czytelników do „korzeni naszej świadomości lokalnej”, a tym samym
utrwalaniu miłości do swych Małych Ojczyzn…
*
zdjęcia własne z książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz