Maciej Rydel
Wydawnictwo UG 2022
Smutno mi Boże...
Smutno mi Boże po lekturze katalogu wystawy
zatytułowanej „Dwory polskie w akwareli Macieja Rydla. Na ratunek ginącego dziedzictwa
narodowego”. Wystawę zorganizowano w Bibliotece Głównej Uniwersytetu Gdańskiego, a
uniwersyteckie wydawnictwo opublikowało jej katalog. W odautorskim Wstępie
przeczytać można o genezie ekspozycji i jej elementów, a nawet o
przyczynach, dla których doktor nauk ekonomicznych stał się pasjonatem,
dokumentalistą i malarzem polskich dworów. Maciej Rydel doceniając ich
wyjątkowe znaczenie w podtrzymywaniu naszej tożsamości narodowej, kultywowaniu
tradycji i kultury szlacheckiej oraz prowadzeniu gospodarki rolnej dla całego
społeczeństwa, na wszelkie sposoby stara się zachować w pamięci Polaków
fenomen polskiego dworu szlacheckiego.
Autor wystawy i katalogu dokumentuje ich historię, fotografuje i maluje, pisze
książki i artykuły, a także działa we władzach
Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego i
Stowarzyszenia Historyków Sztuki.
Maciej Rydel
jest akwarelistą, który uczył się sztuki posługiwania się pędzlem i
farbą wodną kopiując obrazy mistrzów. Z kilkuset obrazów twórca wybrał
wizerunki dworów z obszaru całej Rzeczypospolitej, także tych
nieistniejących, o wyjątkowo polskiej architekturze osadzonych w
„pięknych okolicznościach przyrody” czy związanych z
wybitnymi Polakami. W opracowaniu znalazły się krótkie
biogramy artystów malujących siedziby ziemiaństwa, arystokracji i
rycerstwa, takich jak np. Napoleon Orda, Zygmunt Vogel, Alexander Duncker,
Zygmunt Gloger, Bronisława Rychter-Janowska, Mieczysław Jałowiecki, Tadeusz
Osiński, Zbigniew Szczepanek. Autor wspomniał też o innych artystach
utrwalających wizerunki szlacheckich siedlisk.
Zagłada polskiego ziemiaństwa
Główna część publikacji zawiera reprodukcje akwarel
Macieja Rydla wraz z opisem przedstawionych dworów. Oprócz uwag o
architekturze budowli, jej właścicielach i gościach autor przekazał garść
ciekawostek z dziejów obiektów. Na zakończenie zaprezentował
informacje o losach ostatnich gospodarzy siedzib przed 1939 rokiem
oraz o powojennych losach budowli. W tych fragmentach pojawiają się frazy:
wypędzeni z domostwa, zamordowani przez hitlerowców lub sowietów, wywiezieni
na Sybir oraz określenia: zdewastowany, ograbiony, spalony, rozebrany,
opuszczony, nie istnieje…
Zagładzie polskiego ziemiaństwa dokonanej przez niemieckich i
sowieckich barbarzyńców uległy elity polskiego społeczeństwa, ich
rodowe siedziby wraz z otoczeniem i
kulturalnym dorobkiem wielu pokoleń oraz
infrastruktura rolnicza i gospodarcza. Powojenna
komunistyczna rzeczywistość dopełniła dzieła zniszczenia dworów,
symboli i ostoi polskości, traktowanych jako kolebki wrogów ludu. Z tego
powodu lokowano w nich magazyny, biura i mieszkania pracowników
Państwowych Gospodarstw Rolnych, w niektórych urzędy, internaty,
biblioteki, szkoły. O większości z tych kultowych budowli napisano w
katalogu: „Dziś po dworze nie ma śladu” …
Dwory, których już nie ma
Dzięki akwarelom Macieja Rydla młode pokolenie Polaków ma możliwość poznania polskich dworów, „gdy zadbane, otoczone pięknymi parkami dumnie głosiły świetność rodu, gospodarność właścicieli lub po prostu piękno jakże polskiej architektury”. Dlatego szczególnie cenne są wizerunki siedzib, których nie ma w przestrzeni naszej Ojczyzny. To właśnie Maciej Rydel postanowił „tchnąć życie w… dwory, których zobaczyć już nie można”. Kluczewsko, Witulin, Wróblewice, Czombrów, Dąbie Kujawskie, Dobromierz, Kowaliszki, Kurzany, Malczyce, Perespa, Pokrewnie, Roś, Tymoszówka, Zegrzynek oraz te z zamieszczonych reprodukcji...
Miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w wernisażu wspomnianej wystawy, który odbył się w Muzeum Wnętrz Dworskich w Ożarowie w maju 2023 roku. Otwarcie ekspozycji poprzedzone było wykładem dr Macieja Rydla wprowadzającym w dworską tematykę. Wyremontowany dwór i oficyna z przysłowiową polską gościnnością przyjęły w swoje progi licznie przybyłych miłośników historii polskiego ziemiaństwa. Atmosfera wnętrz modrzewiowego dworu pamiętającego epokę stanisławowską stworzyła niepowtarzalny klimat intelektualnej uczty (chociaż wydarzenie nie działo się w czwartek :)).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz