Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Edipresse. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Edipresse. Pokaż wszystkie posty

sobota, 13 września 2025

Pamiętnik inteligenta



Jerzy Rakowiecki


Edipresse 2019





 

 

Zakamarki jednego życia

    „Pamiętnik inteligenta. Historie wesołe, a ogromnie przez to smutne” autorstwa Jerzego Rakowieckiego to książka osobliwa i wciągająca – połączenie wspomnień powstańca warszawskiego, aktora, reżysera i komedianta, a przy tym człowieka, który przez całe życie pozostał wierny roli inteligenta w klasycznym rozumieniu: tego, który nie tylko żyje w kulturze, ale i czuje wobec niej obowiązek.
    Jerzy Rakowiecki z niezwykłą swobodą prowadzi czytelnika przez zakamarki swojego życia. Od dzieciństwa na wsi, przez okupację i powstańcze doświadczenia, aż po powojenną pracę w teatrze, radiu i telewizji. Każdy z tych etapów pokazany jest nie tylko z perspektywy osobistej, ale i jako fragment szerszej historii Polski XX wieku. Dzięki temu pamiętnik nabiera dwutorowej perspektywy: z jednej strony czytamy o przeżyciach człowieka uwikłanego w dziejowe kataklizmy, z drugiej – o refleksjach dojrzałego aktora, który potrafi patrzeć z dystansem, ironią i humorem.

Historie wesołe…

    W książce Jerzego Rakowieckiego melancholia przeplata się z satyrą. Autor nie próbuje budować pomników ani sobie, ani innym. Gdy pisze o okupacji, stalinizmie czy stanie wojennym, nie idealizuje ani uczestników wydarzeń, ani własnych ról. To szczerość rozbrajająca – rzadko spotykana w literaturze wspomnieniowej. Jerzy Rakowiecki opowiada o dramatycznych wydarzeniach, ale nie rezygnuje z ironicznego komentarza, który pozwala oswoić to, co bolesne. Podtytuł – historie wesołe, a ogromnie przez to smutne – to definicja całej publikacji.
    Zapiski powstańca warszawskiego nabierają nowego wymiaru, gdy obok dramatów pojawiają się anegdoty z życia codziennego. Tak samo teatr – scena, która bywała przestrzenią wzniosłości, u Jerzego Rakowieckiego ukazuje też swoją zakulisową, czasem groteskową stronę. Dzięki temu pamiętnik jest zarazem dokumentem i literaturą – nie suchą kroniką, lecz opowieścią, w której żyją ludzie ze swoimi słabościami i paradoksami.
 
„Pamiętnik inteligenta” - Dyplom reżyserski„Pamiętnik inteligenta” - Zofia Mrozowska i J. Rakowiecki„Pamiętnik inteligenta” - Dwór z Skorkach


Teatralna parada osobowości

    Ogromną wartość książki stanowią portrety ludzi teatru. Przed czytelnikiem przewija się parada nazwisk: Kazimierz Dejmek, Leon Schiller, Elżbieta Barszczewska, Roman Wilhelmi, Tadeusz Łomnicki, Nina Andrycz. Jerzy Rakowiecki nie ukrywa, że były to postacie wielkiego formatu, ale jednocześnie nie boi się pisać o ich słabościach, ambicjach i kulisach sławy. Dla miłośników historii teatru to materiał bezcenny, choć nie pozbawiony złośliwej iskry. Pamiętnikarz potrafi uchwycić charakter człowieka kilkoma zdaniami – czasem żartobliwymi, czasem gorzkimi. Opisy prób, premier, intryg i zakulisowych rozmów tętnią życiem. Te anegdoty nie są jednak tylko rozrywką: pokazują, jak twórczość artystyczna w Polsce zawsze musiała toczyć bój z polityką, cenzurą i codzienną szarzyzną.
    Jerzy Rakowiecki przeszedł niemal wszystkie możliwe role: żołnierza AK, studenta podziemnego Wydziału Aktorskiego, aktora Teatru Wojska Polskiego w Łodzi czy warszawskiego Teatru Nowego, a wreszcie reżysera i dyrektora. Jego perspektywa jest więc wielostronna – widzi sztukę od środka i od kulis. Czytelnik dostaje wgląd w środowisko, które było nie tylko przestrzenią artystycznych ambicji, ale i politycznych gier, cenzury, kompromisów.

Wartość dodana

    „Pamiętnik inteligenta” to także wiele archiwaliów. Autor przytacza dokumenty, zdjęcia, szpargały – wszystkie te drobiazgi, które stają się definicją przeszłości. Czarnobiałe fotografie dopełniają narracji, przybliżając czytelnikowi atmosferę dawnych czasów. Dla historyków czy badaczy kultury książka może być wartościowym źródłem, a dla zwykłego czytelnika – urokliwym mostem do świata, który zniknął. Choć książka wciąga, nie jest lekturą lekką. Narracja wymaga skupienia – autor często przeskakuje w czasie, wplata dygresje. To typowa cecha pamiętnika: dwupłaszczyznowa narracja, w której przeszłość spotyka się z teraźniejszym komentarzem.
    Siłą tekstu jest jego autentyczność i szczerość. Pisze lekko, z humorem, ale i z dystansem, zachowując precyzję w przytaczaniu faktów. Jerzy Rakowiecki nie boi się pokazać swojej wrażliwości, tęsknoty za tym, co utracone. Zachowując umiar potrafi pisać o bólu i stracie bez patosu. Dzięki temu jego wspomnienia są wiarygodne i poruszające, a czytelnik nie ma poczucia obcowania z lukrowaną wizją przeszłości, lecz z obrazem pełnym sprzeczności – jak sama historia. Język Jerzego Rakowieckiego jest klarowny, rytmiczny i pełen inteligentnej ironii. Łączy elegancję dawnej polszczyzny z potoczystym humorem, dzięki czemu nawet o wojnie i PRL-owskiej szarzyźnie czyta się lekko. Oto kilka charakterystycznych cytatów z rzeczonej publikacji:
"w tę moją podróż dookoła świata, który przeminął"
"nasze polskie przeminęło z wiatrem"
"rezydenci... zjawiali się kiedyś "przejazdem" i pozostawali "na wciąż"
 


 

 

Uniwersalność i przesłanie

    „Pamiętnik inteligenta” to nie tylko zapis biografii jednostki. To portret całej epoki i całej warstwy społecznej – polskiej inteligencji, której rola w XX wieku była jednocześnie heroiczna i tragiczna. Jego wspomnienia uczą, że historia nie jest martwym katalogiem dat, ale zbiorem ludzkich doświadczeń, emocji, słabości. Książka Jerzego Rakowieckiego jest wyjątkowa, ponieważ łączy w sobie szczerość autobiografii, wartość dokumentu i lekkość literatury. To opowieść o Polsce XX wieku widziana oczami człowieka, który miał odwagę śmiać się z własnych słabości i ironicznie komentować historię.
Jednym z najbardziej interesujących elementów „Pamiętnika inteligenta” są refleksje o Polsce. Polacy we wspomnieniach twórcy są zarówno wspaniali, jak i mali; zdolni do heroizmu, ale też do drobnych podłości. Autor z jednej strony czuje dumę z przynależności do wspaniałego narodu, z drugiej – potrafi bezlitośnie punktować absurdy i słabości. I właśnie ta dwuznaczność czyni jego wspomnienia tak współczesnymi, bowiem historia Polski to nie tylko czyny bohaterskie, ale też codzienne zmagania i kompromisy. I choć od czasów jego młodości minęły dekady, wiele spostrzeżeń brzmi zaskakująco aktualnie.
    Czytając „Historie wesołe, a ogromnie przez to smutne” trudno nie odczuwać sympatii dla autora. Jego wspomnienia są jak rozmowa z inteligentnym, dowcipnym, czasem melancholijnym towarzyszem, który potrafi opowiadać o sprawach wielkich i małych w sposób autentyczny i zajmujący. To książka nie tylko dla miłośników historii czy teatru, ale dla każdego, kto chce zrozumieć, czym była Polska w minionym stuleciu.




* zdjęcia własne z książki 

sobota, 28 listopada 2020

Wychowaniu w szkole i w domu t 24. Dwudziestolecie międzywojenne


Iwona Kienzler

Bellona, Edipress – 2014


 

 

 

Edukacja

     „Wychowaniu w szkole i w domu” poświęcono 24. tom serii „Dwudziestolecie Międzywojenne”. Jego autorka, Iwona Kienzler, jest pisarką o szerokim spektrum zainteresowań (historia, języki obce, gospodarka), która wydała już ponad osiemdziesiąt książek. W tym przypadku skoncentrowała się na niezwykle istotnej dziedzinie życia społecznego odrodzonej Rzeczypospolitej, a mianowicie kształceniu młodego pokolenia Polaków. W konwencji narzuconej koncepcją serii wydawniczej literatka przedstawiła ogół zagadnień, uznanych przez władze niepodległej ojczyzny za priorytet. Wszak już kanclerz i hetman Jan Zamoyski AD 1600 stwierdził, iż „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. 

Kształcenie

     W rzeczonej książce pisarka z dużą znajomością rzeczy przedstawiła „Ideały wychowawcze Drugiej Rzeczypospolitej” przeciwstawiając wychowanie narodowe wychowaniu państwowemu. Omówiła znaczenie instytucji uznawanych za czynniki pedagogiczne: Kościoła, szkoły, rodziny i państwa. Zwróciła uwagę na pewną hipokryzję części osób niewierzących, która to część godziła się na uczęszczanie dzieci do katolickich szkół, ponieważ właśnie te ośrodki zapewniały odpowiednie ukształtowanie młodych ludzi. Podobnych gwarancji dostarczały kadry oświatowe, którym powierzono edukację młodzieży, same zdobywając potrzebne wykształcenie w seminariach nauczycielskich, liceach pedagogicznych czy Wyższych Kursach Nauczycielskich. 

niedziela, 1 marca 2020

Kresy Południowo-Wschodnie - Dwudziestolecie M. t 18

Liceum KrzemienieckieSławomir Koper


Bellona 2013









Kresy Drugiej Rzeczypospolitej

     Z uwagi na duże zainteresowanie czytelników, seria Dwudziestolecie Międzywojenne zaplanowana na dwadzieścia dwa tomy, rozrosła się do tomów pięćdziesięciu, a do współpracy przy jej tworzeniu zaproszono poza Sławomirem Koprem kilku jeszcze pisarzy historycznych, np. Iwonę Kienzler czy Ryszarda Dzieszyńskiego. Osiemnasty tom kolekcji wydawnictwa Bellona zatytułowany „Kresy Południowo-Wschodnie” przygotował właśnie Sławomir Koper wykazujący szczególną znajomość tematyki Drugiej Rzeczypospolitej. Tym razem skupił się na problematyce rubieży naszej ojczyzny, gdzie mieszały się narodowości, wyznania, gdzie różniło ludzi wykształcenie i majętność, gdzie na rozległych pustaciach rodzili się najznamienitsi Polacy.

Tygiel kulturowy, etniczny, religijny

     W niewielkiej publikacji historyk zaprezentował blisko dwadzieścia kresowych miast oraz kilka krain historyczno-geograficznych. Zwrócił uwagę na wspólne cechy opisywanych miejscowości takich, jak wielokulturowość czy dający się gdzie nie gdzie, do dziś, odczuć klimat minionej epoki. Autor wielokrotnie eksponował specyfikę miasteczek wynikającą z bardzo różnych wydarzeń, jakie miały miejsce w przeszłości. Przybliżył czytelnikom atmosferę odrębności wzmiankowanych okolic, ich architektury i mieszkańców. Za pośrednictwem losów znanych postaci historycznych ukazywał skomplikowane dzieje polskich Kresów. A może odwrotnie? Może przez pryzmat Kresów prezentował biogramy naszych bohaterów…

Truskawiec Willa Goplana
Truskawiec Willa Goplana
Zamek Sobieskich w Żółkwi
Zamek Sobieskich w Żółkwi
Zamek Podhorce - Jan Matejko
Zamek Podhorce - Jan Matejko

wtorek, 6 marca 2018

Architektura t.25 Dwudziestolecie m.

Budynek Prudential w WarszawieIwona Kienzler 


Bellona 2014













 

Nikt nie jest doskonały! 

     Dwudziesty piąty tom kolekcji wydawnictwa Bellona, poświęconej Dwudziestoleciu Międzywojennemu, zatytułowano „Architektura”, a jego przygotowanie powierzono p. Iwonie Kienzler. Wydawca nie pozbawił jednak publikacji wad charakterystycznych dla całej serii wydawniczej, o których pisałam przy okazji recenzji tomu pierwszego – „Arystokracja”. W książce brakuje m.in. spisu treści, autorskiego wstępu czy uzasadnienia wyboru postaci opisanych w Biogramach. Zadziwia niezwykle ograniczony zestaw pojęć w Słowniczku. Wady te w żadnym stopniu nie obniżyły wartości publikacji, której autorka jest wszechstronnie uzdolnioną pisarką, realizującą się w bardzo szeroko rozumianej literaturze faktu. Prozaiczka, parająca się głównie przybliżaniem doniosłej roli kobiet w dziejach świata, opracowująca słowniki i podręczniki do nauki języków obcych, z racji wykształcenia ekonomicznego zajmuje się także sprawami gospodarczymi.

Muzeum Narodowe w Warszawie
Muzeum Narodowe w Warszawie
Biblioteka Jagiellońska w Krakowie
Biblioteka Jagiellońska w Krakowie












 

Kominy i kanty w Ojczyźnie

     Iwona Kienzler w rozpatrywanym studium bardzo sprawnie przedstawiła czytelnikom wykład na temat architektury w Polsce międzywojennej. Zachowując chronologiczny układ treści pisarka dostarczyła szerszych informacji związanych z omawianym zagadnieniem. Różnorodne aspekty projektów architektonicznych naświetlono w szerokim kontekście historycznym. Na szczególną uwagę zasługują przedstawione skrótowo cechy trendów architektonicznych obiektów realizowanych w międzywojniu, np. styl narodowy, okrętowy, dworkowy, międzynarodowy, modernizm, historyzm, funkcjonalizm, monumentalizm, Art deco. Za pomocą adekwatnych przykładów autorka umiejętnie wyjaśniła specyfikę znanych budowli, np. Biblioteki Uniwersytetu Jagiellońskiego i Muzeum Narodowego w Krakowie, uzdrowiskowej zabudowy Ciechocinka, gmachu Prudentiala w Warszawie.
Obdarowała czytelników garścią architektonicznych ciekawostek. W Krakowie przy Rynku Głównym stoi budynek Feniks, którego projekt i budowa okryły się sławą(niesławą) w Drugiej Rzeczypospolitej. Modernistyczną budowlę z uwagi na wysoką attykę nazywano „Domem pod Kominami”, a nowoczesny obiekt wyposażono w klimatyzację i aluminiową „stolarkę” okienną!
W Warszawie przy Krakowskim Przedmieściu na polecenie Józefa Piłsudskiego zbudowano "Dom Bez Kantów", dosłownie odczytując słowa  Marszałka.
W Krynicy-Zdroju najznakomitszy polski tenor Jan Kiepura zbudował  luksusowy hotel "Patria" (Ojczyzna). Gdy przyjechał do Polski w 1958 roku nie pozwolono mu zamieszkać w upaństwowionej "Patrii"!

Dom Bez Kantów w Warszawie
Dom Bez Kantów w Warszawie
Dom Pod Kominami w Krakowie
Dom Pod Kominami w Krakowie











 

 

piątek, 20 stycznia 2017

Darz bór (Myśliwi i leśnicy) - Dwudziestolecie międzywojenne t. 34

Prezydent RP Ignacy Mościcki w Spale 1931Iwona Kienzler   


Bellona, Edipresse 2014















Myśliwi i leśnicy

     Iwona Kienzler użyczyła swego pióra podczas realizacji wspólnego projektu wydawnictw Bellona i Edipress, a nazwanego „XX–lecie międzywojenne”. Jest autorką prawie połowy pozycji z tej serii. Tom o numerze 34 zatytułowany „Darz bór (Myśliwi i leśnicy)” poświęcono męskiemu tematowi, a mianowicie myślistwu i polowaniom. Uzdolniona, rzetelna pisarka sprostała temu wyzwaniu, chociaż niepokaźna forma książek cyklu nie sprzyjała eksponowaniu jej literackich talentów. Zdjęcia pochodzące z Narodowego Archiwum Cyfrowego i prywatnych zbiorów Jacka Łowińskiego zajmujące większą część publikacji ograniczyły miejsce dla tekstu autorki. Jednakże ilustracje te są nie do przecenienia dla wartości popularyzatorskiej pozycji, jak i całej serii wydawniczej.

Darzbór!

     Zgodnie z tytułem, pisanym rozdzielnie „Darz bór!” lub łącznie „Darzbór!”, czytelnicy otrzymali porcję informacji o myśliwych i leśnikach, którzy pozdrawiają się takim zawołaniem od 1920 roku. Pierwsze rozdziały książki opowiadają o gospodarce leśnej w Drugiej Rzeczypospolitej, która z trzech różnych struktur państw zaborczych musiała stworzyć jeden organizm. Jak było to trudne w przypadku leśnictwa świadczy fakt, iż dopiero po dziewięciu latach niepodległości Polski uchylono przepisy leśne ustalone przez zaborców. Podczas zaborów powstała pierwsza w Europie ustawa o ochronie zwierząt (kozica i świstak) proklamowana przez galicyjski Sejm Krajowy w 1868 roku. Z czasem ochroną obejmowano coraz więcej gatunków zwierząt żyjących tak w lasach prywatnych, jak i w Lasach Państwowych. Te ostatnie zajmowały niecałą jedną trzecią ogólnego areału leśnego Rzeczypospolitej. W lasach tych pracowali leśnicy, którzy nierzadko byli absolwentami studiów na wyższych uczelniach Europy. Wchodzili oni w skład służb mundurowych o ugruntowanej pozycji w społeczeństwie międzywojennym. Biogramy kilku z nich zamieszczono na końcu książki, gdzie także znajduje się Bibliografia zawierająca wykaz dokumentów związanych z tematem publikacji.

 Polowanie reprezentacyjne w lasach Komory Cieszyńskiej 1938
Polowanie reprezentacyjne w lasach Komory Cieszyńskiej 1938
Polowanie reprezentacyjne w Białowieży 1934
Polowanie reprezentacyjne w Białowieży 1934













 

wtorek, 4 października 2016

Dwór – Dwudziestolecie Międzywojenne t32.

Medyka - salon Iwona Kienzler


Bellona, Edipresse 2014









Rzetelność mimo wszystko

     Do udziału w cyklu wydawniczym „Dwudziestolecie międzywojenne” Bellona zaprosiła panią Iwonę Kienzler, którą przedstawiałam przy okazji jej pracy o Marii Skłodowskiej-Curie. Obecna publikacja nie dała rozwinąć skrzydeł znakomitej autorce książek historycznych. Z uwagi na ograniczoną objętość tomu pisarka zmuszona była przekazać tylko niewielką część swej wiedzy na temat tytułowych dworów. Mimo tego, opracowała temat bardzo rzetelnie i w kolejnych rozdziałach omówiła podstawowe zagadnienia fenomenu, jakim był dwór polski, sięgając nie tylko do okresu międzywojnia, wymaganego założeniami cyklu, ale również do czasów I Rzeczypospolitej.

Ziemianie na co dzień i od święta

     I tak, Iwona Kienzler scharakteryzowała ziemiaństwo, jako szeroko pojętą klasę społeczną, skupiając się na jej trybie życia służącym ogółowi, spełnianiu obowiązków wobec Ojczyzny oraz obyczajowości i tradycjach. Prowadziła czytelników po pomieszczeniach wewnątrz dworu, jak i po całym założeniu dworsko – parkowym zwracając uwagę na podporządkowanie funkcjonowania dworskiego środowiska, od parobków i fornali aż do właścicieli ziemskich, porom roku i przyrodzie. Przysłowiową polską gościnność autorka powiązała ze sposobami spędzania wolnego czasu przez mieszkańców posiadłości; przywołała więc sceny ze ślubów, polowań, balów, świąt i innych uroczystości rodzinnych.

ZARZECZE - ślub
Zarzecze - ślub
ZABIERZÓW - polowanie
Zabierzów - polowanie














piątek, 19 sierpnia 2016

Arystokracja – Dwudziestolecie Międzywojenne t1.


Sławomir Koper


Bellona 2013, Edipresse 2013








Komercyjne odbrązowienie

     Świat antyczny, międzywojnie i PRL to główne obszary historycznych zainteresowań Sławomira Kopra. Jego współpraca z wydawnictwem Bellona zaowocowała autorską serią książkową zatytułowanym „Dwudziestolecie Międzywojenne”, w którym ukazało się już pięćdziesiąt tomów. Pierwszy z nich poświęcony został arystokracji polskiej.
Pisarstwo Sławomira Kopra nie pretenduje do miana literatury na miarę Henryka Sienkiewicza, tworzonej „ku pokrzepieniu serc”. To raczej pisarstwo mające na celu odbrązowienie mitu wyższych sfer. O ile w przypadku „elit” PRL-owskich zabieg ten byłby w pełni uzasadniony, o tyle podkreślanie wad i słabostek przedstawicieli arystokratycznych elit Drugiej Rzeczypospolitej jest moim zdaniem szukaniem taniej sensacji w celach stricte komercyjnych. Ale… książki Sławomira Kopra czyta się bardzo dobrze – lekko, łatwo i przyjemnie, i z tego powodu sprzedają się całkiem nieźle pomimo kontrowersji nt. „zapożyczeń” pisarza u innych autorów.
Sławomir Koper będąc mistrzem literatury historyczno – obyczajowej karmi czytelnika informacjami o arystokratycznej śmietance Rzeczypospolitej, lecz niekiedy traci poczucie dobrego smaku. Kontrowersyjne zachowania Karola Stanisława Radziwiłła „Panie Kochanku” dostarczały mnóstwa przykładów wybryków księcia. Czy zatem konieczne było wspominanie, w książce pełniącej edukacyjne zadania, o masturbacyjnych ekscesach księcia? No tak, ale skandal jest „trendy i cool”.

Ślub Adama Czartoryskiego z Jadwigą Stadnicką
Ślub Adama Czartoryskiego z Jadwigą Stadnicką
Ślub Benedykta Tyszkiewicza z Eleonorą Radziwiłł
Ślub Benedykta Tyszkiewicza z Eleonorą Radziwiłł













wtorek, 12 kwietnia 2016

Hubalczycy. Oddział Wydzielony Wojska Polskiego

Luiza Łuniewska 


Edipresse 2005











Podobieństwa i różnice

     Dziennikarka i reporterka Luiza Łuniewska jest autorką niewielkiej książki wydanej w serii „II wojna światowa – Wydarzenia·Ludzie·Tajemnice” a zatytułowanej „Hubalczycy. Oddział Wydzielony Wojska Polskiego”. Tematyka publikacji jest zatem zbieżna z poprzednio analizowaną przez mnie pozycją o tytule: „Hubal i jego Oddział Wydzielony Wojska Polskiego 1939 – 1940”. Łączy je również edytor – Edipresse, a dzieli dziesięć lat między wydaniami. Książka Łuniewskiej wydana była wcześniej, żałuję zatem, że nie od niej zaczęłam czytanie i komentowanie tych opracowań. 
Major Dobrzański na czele 2. Pułku Strzelców Konnych - 1935
Major Dobrzański na czele 2. Pułku Strzelców Konnych - 1935

Tekst i nie tylko...

     Lektura „Hubalczycy…” obejmuje, poza opisaniem łańcucha wydarzeń mających miejsce w Polsce powrześniowej a zakończonych wczesnym latem 1940 roku i związanych z majorem Henrykiem Dobrzańskim ps. Hubal, notki tematyczne poświęcone zagadnieniom poruszanym w tekście książki, a wymagającym wyjaśnienia, jak np. pacyfikacje, komunistyczna dywersja czy współpraca Gestapo i NKWD. Tekst książki zawiera również, w bardzo skrótowej wersji, kalendarium działalności jednostki, której głównym sprawcą działań był major Hubal tj. Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego. Pierwszoplanowe postaci wspominane w opracowaniu wyeksponowano w indywidualnych biogramach, jakie zamieszczono na marginesach i na końcu książki. Za nimi znalazły miejsce informacje z zakresu uzbrojenia konstruowanego i budowanego w dwudziestoleciu międzywojennym a używanego podczas II wojny światowej.
Przyjazd kurierek z Warszawy do Oddziału majora Hubala - luty 1940
Przyjazd kurierek z Warszawy do Oddziału majora Hubala - luty 1940

niedziela, 10 kwietnia 2016

Hubal i jego Oddział Wydzielony Wojska Polskiego 1939 - 1940

Jacek Sawicki 

Bellona 2015
Edipresse 2015 












 

Oddział Wydzielony Wojska Polskiego


     Symboliczny pierwszy tom (z sześćdziesięciu zapowiadanych przez wydawcę) publikacji „Polska Walcząca – Historia Polskiego Państwa Podziemnego” koncentruje się na działaniach majora Henryka Dobrzańskiego ps. Hubal. Książka ma dwudzielną strukturę: część pierwsza ukazuje losy Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego w latach 1939 – 1940, część druga przedstawia biogram majora Hubala. Tekst opracowania uzupełnia kilkadziesiąt fotografii obrazujących dzieje niezwykłego Oddziału i jego Dowódcy, miejsc upamiętnienia bohaterów i dokumentów wojskowych.
Autorem publikacji jest historyk, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz pracownik Instytutu Pamięci Narodowej, pan Jacek Sawicki. Specjalista w dziedzinie historii najnowszej jest także twórcą filmów o tematyce historycznej i społeczno – politycznej.
Jacek Sawicki przekazał czytelnikom porcję wiedzy o rodzącym się już we wrześniu 1939 roku Polskim Państwie Podziemnym, na które złożyło się wiele organizacji konspiracyjnych od Służby Zwycięstwu Polski, Tajnej Armii Polskiej, Tajnej Organizacji Wojskowej, Polskiej Organizacji Walki o Wolność do Związku Walki Zbrojnej – poprzednika Armii Krajowej. 

Hubalczycy w Gałkach Krzczonowskich w marcu 1940 r.
Hubalczycy w Gałkach Krzczonowskich w marcu 1940 r.
Hubalczycy w Gałkach Krzczonowskich w lutym1940 r.
Hubalczycy w Gałkach Krzczonowskich w lutym1940 r.