Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Powojnie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Powojnie. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 21 lipca 2025

Zapomniana zbrodnia



 Karol Soberski


Instytut Literacki 2024
 






Historia, o której się nie mówi, nie znika. 

    Karol Soberski, znany dokumentalista oraz popularyzator historii regionalnej Wielkopolski, oddaje w ręce czytelników drugie, znacząco rozszerzone wydanie swojej publikacji „Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala Dziekanka”. Po raz kolejny podejmuje tematykę zaniedbaną, a zarazem fundamentalną dla zrozumienia lokalnego wymiaru okupacji niemieckiej – systematycznej eksterminacji pacjentów Szpitala Psychiatrycznego „Dziekanka” w Gnieźnie w czasie II wojny światowej. W ramach nazistowskiej akcji „T4”, programu „eutanazji” osób chorych psychicznie i niepełnosprawnych, realizowanego z rozkazu władz III Rzeszy, do „Dziekanki” trafiali pacjenci z całej Wielkopolski. Autor szacuje, że ofiar pseudonaukowej wersji eugeniki stosowanej przez reżim Adolfa Hitlera mogło być ponad 10000 – choć oficjalne dane mówią o 3600 osobach.

Systemowa zbrodnia, której nie wolno zapomnieć

   Na przestrzeni książki „Zapomniana zbrodnia" Karol Soberski dokonuje rekonstrukcji mechanizmu eksterminacji, opierając się zarówno na źródłach archiwalnych, jak i relacjach świadków, zeznaniach rodzin ofiar oraz własnych badaniach terenowych. Autor nie tylko przedstawia suchy bilans pogromu, ale odtwarza metody działania całej machiny śmierci – od biurokratycznych kombinacji, przez wywózki, po zabijanie z zimną, niemiecką precyzją. Prezentuje sposoby zabijania pacjentów szpitala psychiatrycznego (m.in. mobilne komory gazowe, śmiercionośne zastrzyki). Karol Soberski wnosi do obiegu naukowego nie tylko nowe dane empiryczne, ale również dokumentuje proces zacierania śladów mordowania (m.in. palenie odkopanych zwłok oraz zabijanie uczestników i obserwatorów powtórnej zbrodni). Na podstawie swojej wiedzy i nabytego doświadczenia, szczegółowo analizuje lokalizację potencjalnych miejsc pochówku pod kątem ich późniejszych poszukiwań.


Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"


Książka jako akt pamięci

    Omawiana publikacja wypełnia istotną lukę w historiografii dotyczącej lokalnych aspektów polityki eksterminacyjnej III Rzeszy na terenach wcielonych. Choć literatura przedmiotu zna wiele opracowań na temat akcji „T4” w skali ogólnopolskiej to monografie poświęcone konkretnym placówkom szpitalnym należą do rzadkości. Autor korzysta z szerokiego spektrum źródeł, w tym dokumentów urzędowych, listów przewozowych, kart szpitalnych, akt parafialnych oraz dokumentacji medycznej i administracyjnej. Cennym elementem są również przekazy od rodzin pacjentów oraz świadectwa mieszkańców Gniezna, które wzbogacają warstwę narracyjną. Wersja książki z 2024 roku została znacząco rozbudowana: o nowe relacje świadków, odkrycia terenowe (m.in. domniemane miejsca pochówku w lasach nowaszyckich) oraz listy imienne ofiar, których tożsamość ustalono w latach 2023/24. Dzięki temu niektórzy po raz pierwszy mogą zapalić znicz, choćby symbolicznie.


Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"


Lokalna kuźnia sumienia

    Na kolejnych stronach przedstawiono działania Karola Soberskiego, których celem było  poszukiwanie miejsc, gdzie Niemcy podczas wojny i okupacji hitlerowskiej mordowali i grzebali pacjentów gnieźnieńskiego „psychiatryka”. Powołano do życia Fundację Historyczną „Przywracamy Pamięć” (2017 r.), która jako organizacja wspiera dziedzictwo historyczno-kulturowe przez podejmowanie inicjatyw zmierzających do odzyskania dóbr kultury, upamiętniania osób, miejsc i wydarzeń związanych z dziejami Wielkopolski, Kujaw i Pałuk oraz poznawania i popularyzacji historii i turystyki. Pozyskano cennego sprzymierzeńca w eksploracji terenu zagłady –  Stowarzyszenie „Wizna 1939”.
   Autor i historyk duży nacisk kładzie na popularyzację tematu niemieckich zbrodni w okolicach Gniezna – bierze udział i organizuje festiwale, seminaria i konferencje, w trakcie których relacjonuje najnowsze ustalenia dotyczące tego zagadnienia. Ponadto zabiega o upamiętnienie tych ludobójczych wydarzeń. W 2010 roku w lasach nowaszyckich stanął pomnik „W hołdzie pacjentom Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka” w Gnieźnie”. Trzynaście lat później obok obelisku Fundacja „Przywracamy Pamięć” postawiła drewniany krzyż. Prezes Fundacji uwiecznił „Mroczną tajemnicę szpitala Dziekanka” w kilku książkach z cyklu „Okruchy historii”. Redaktor Adam Sikorski zainspirowany opisami gnieźnieńskiej masakry w tych książkach nakręcił dwa reportaże telewizyjne w cyklu „Było… nie minęło – kronika zwiadowców historii”.


Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"


Śledztwo zamiast opowieści

    Struktura tomu jest przejrzysta i dobrze uporządkowana. Poszczególne rozdziały prowadzą czytelnika od ogólnego kontekstu historycznego (wprowadzenie do akcji „T4”), przez historię szpitala „Dziekanka”, aż po konkretyzację zbrodni i ich skutków. Styl narracji jest konkretny, dziennikarski, momentami surowy, ale z wyczuwalnym ładunkiem emocjonalnym. Choć autor nie ukrywa osobistego zaangażowania, zachowuje dystans badawczy, co nie przeszkadza w wybrzmieniu poruszającego ciężaru tematu. Nie ucieka od trudnych słów, nie wygładza okropności – dzięki czemu czytelnik pozostaje nieobojętny na przekaz.
    „Zapomniana zbrodnia” to nie tylko książka historyczna. To reportaż śledczy z pierwszej linii zapomnienia. Pisarz z uporem dokumentalisty, odkrywa to, co przez dekady było pomijanym sekretem, a ofiary – wręcz wymazywane z pamięci miasta. Nawet dziś, w XXI wieku, Karol Soberski napotyka opór i niezrozumienie. Historyk szpera w archiwach, rozmawia z rodzinami ofiar, bada teren. Dzięki jego skrupulatności, publikacja stała się niezastąpionym źródłem wiedzy o lokalnym wymiarze nazistowskiej akcji „T4”. Autor korzysta z archiwaliów niemieckich i polskich, przeszukuje stare księgi parafialne, analizuje listy transportowe i dane z IPN-u. Każda informacja jest udokumentowana, każda hipoteza jasno oznaczona.

Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"


Mocne drugie uderzenie

    Omawiany tekst to akt oskarżenia wobec systemu, który zabijał ludzi, bo byli inni. I wobec społeczeństwa, które zbyt długo milczało. Lektura trudna, ale w czasach rosnącego relatywizmu, niezbędna. Publikacja stanowi również przykład tzw. „historii nieoczywistej” – odsłaniającej zapomniane lub celowo wyparte elementy wspólnej przeszłości. W tym kontekście książka jest nie tylko dziełem dokumentacyjnym, lecz także aktem przywracania pamięci o ofiarach, których przez dekady pozbawiono głosu. Karol Soberski przywraca imiona bezimiennym. Upomina się o tablice, pomniki, miejsca pamięci. Czasem dosłownie – organizując ekshumacje i działania społeczne. Ta pozycja to wezwanie do działania. Pisarz często powtarza, że „cisza zabija ofiary po raz drugi”. W czasach, gdy historia bywa manipulowana, rzeczone wydawnictwo przypomina, że każda śmierć zasługuje na pamięć. Bez względu na to, jak trudna, niewygodna czy przerażająca jest prawda. 

Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"Zapomniana zbrodnia. Mroczna tajemnica szpitala "Dziekanka"


„Niepamięć o zagładzie jest częścią zagłady”

    Książka „Zapomniana zbrodnia” to pozycja rzetelna, udokumentowana. Wpisuje się w nurt oddolnego odkrywania historii zapomnianej, nieprzepracowanej, przemilczanej. Karol Soberski nie tylko przywraca pamięć ofiarom, ale również daje przykład, jak współczesny regionalista może stać się pełnoprawnym uczestnikiem dyskursu historycznego. Jego praca nie kończy się na dokumentowaniu faktów; to konsekwentne działanie na rzecz prawdy. Dzięki jego determinacji regionalizm staje się narzędziem przywracania sprawiedliwości, a lokalne dzieje – kuźnią sumienia, w której hartuje się pamięć zbiorowa, narodowa tożsamość i rodzima kultura. 
   Karol Soberski sięgając po symbole zakorzenione w polskiej tradycji, przypomina znaczenie przydrożnych krzyży, jako świadków historii. I sam swoją publikacją stawia taki krzyż pamięci.
„Polski krajobraz od stuleci zdobią krzyże, które przez wieki nazywano bożymi mękami. Krzyże przydrożne – drewniane, kamienne czy żelazne – to nieodłączne elementy polskiej tradycji. Powstawały zwykle ze szczególnych okazji: w dniach radości czy godzinie żałoby, ku pamięci zmarłych lub jako modlitewne westchnienie.” 

   „Zapomniana zbrodnia” to krzyż bez tabliczki, postawiony w miejscu, gdzie pamięć została zamordowana razem z ofiarami.




* zdjęcia własne z książki
 
 

środa, 2 lipca 2025

Festiwal "Pogranicza Literatury"



Łubowo - czerwiec 2025






Na pograniczu literatury i świata 

    Trzy dni. Dziesiątki inspirujących spotkań. Setki rozmów. Tysiące myśli, które zabrały uczestników dalej niż jakiekolwiek bilety. Tak minął I Festiwal Podróży i Książek „Pogranicza Literatury”, który odbył się w czerwcu 2025 roku w Łubowie – miejscu, gdzie historia spotkała się z pasją, a literatura z wędrówką przez świat i przez siebie. Weekend, który pachniał książkami, brzmiał opowieściami, smakował przygodą i historiami z końca świata. Było tak, jak z dobrą książką: żal, że się skończyła…

Od pomysłu do pasji w działaniu

    Za ideą festiwalu stoi Karol Soberski, dziennikarz, pisarz i niestrudzony popularyzator lokalnych tajemnic. Jak sam podkreślił, głównym celem wydarzenia była promocja turystyczna regionu Gniezna, a zwłaszcza gminy Łubowo – obszaru pełnego niedocenionych perełek historycznych, kulturowych i przyrodniczych. Ale – jak to zwykle bywa z podróżami – droga poprowadziła znacznie dalej.
Wraz z Instytutem Literackim im. Marii i Franciszka Rubaszewskich, Fundacją Historyczną „Przywracamy Pamięć”, portalem Pojezierze24.pl oraz Biblioteką Publiczną i Centrum Kultury Gminy Łubowo, Karol Soberski stworzył wydarzenie, które z powodzeniem połączyło świat książki z podróżniczą przygodą.


Wystawy na rozgrzewkę

    Festiwal rozpoczął się w piątkowy wieczór wernisażem trzech wystaw historyczno-artystycznych, mocno zakorzenionych w lokalnej tożsamości. Tadeusz Panowicz zaprezentował „Skarby Lednicy i Gniezna” – graficzno-archeologiczną podróż do przeszłości Ostrowa Lednickiego. Wojciech Śmielecki zaskoczył filatelistyczno-medalierską wystawą o Bolesławie Chrobrym. A Robert Anioł wzruszył ekspozycją fotograficzną „Ślady”, poświęconą postaci rzeźbiarza Juliana Boss-Gosławskiego.
    Nie zabrakło też stoisk z książkami, gdzie można było porozmawiać z autorami, zdobyć autograf, ale przede wszystkim – chłonąć tę wyjątkową atmosferę. Bez barier, bez dystansu – tu każdy mógł podejść, zapytać, podyskutować. Bo taka właśnie była formuła festiwalu: blisko ludzi, blisko pasji, blisko słowa.  Piotr Karsznia, znawca historii militarnej, regionalista, kronikarz i dokumentalista programu TVP, a przede wszystkim rysownik i malarz ilustrował sceny historyczne i bardzo aktualne.

Arkadiusz GacaIwona Wiśniewska i Karol Soberski Maria Swoboda

wtorek, 10 czerwca 2025

6 Festiwal Dworów i Pałaców Północnych Kaszub



 

Kaszuby Północne - czerwiec 2025





    Zainspirowana odbywającym się w czerwcu 2025 roku 6 Festiwalem Dworów i Pałaców Północnych Kaszub odwiedziłam kilka miejscowości województwa pomorskiego: Wdzydze, Godętowo, Łebunię, Nowęcin, Łebę i Łyśniewo Sierakowickie.

Wdzydze - powiat kościerski gmina Kościerzyna

    Kaszubski Park Etnograficzny im. Teodory i Izydora Gulgowskich we Wdzydzach Kiszewskich - muzeum typu skansenowskiego, w którym zgromadzono ponad 50 obiektów architektury ludowej z obszaru całych Kaszub i Kociewia. Instytucja ta wywodzi się z prywatnego muzeum, założonego w podcieniowej, XVIII-wiecznej chałupie zakupionej od wdzydzkiego gospodarza Michała Hinca w 1906 roku przez nauczyciela miejscowej szkoły Izydora Gulgowskiego i jego żonę, malarkę Teodorę (sztuki piękne studiowała w Berlinie).

Wdzydze skansen - Zagroda gburska z GarczaWdzydze skansen - dwór z LuzinaWdzydze skansen - Dworek z Radunia

    Muzeum zajmuje obszar 22 ha, który jest podzielony na 6 sektorów odpowiadających 5 obszarom Kaszub, oraz sektor zawierający obiekty użyteczności społecznej: drewniany kościół z pocz. XVIII w. przeniesiony ze Swornegaci, szkołę ze wsi Więckowy, tartak ze Staniszewa oraz kuźnię z Linii, które są zaaranżowane w sposób sprawiający wrażenie przebywania w kompletnie wyposażonej wsi kaszubskiej. 

Wdzydze skansen - Zagroda gburska z NakliWdzydze skansen - Chałupa z BarkoczynaWdzydze skansen - Dworek z Ramlejów

    Oprócz kilkunastu kompletnych zagród chłopskich z okresu XVII-XIX w. na terenie skansenu znajduje się też kilka dworków i zagród drobnej szlachty a także domy robotników rolnych, karczma oraz dwa młyny wiatrakowe. Większość obiektów ma także wyposażone częściowo lub całkowicie wnętrza. Na terenie Parku odbywają się imprezy folklorystyczne.    

Wdzydze skansen - Kościół św Barbary ze Swornegaci

Wdzydze skansen - Zagroda szkolna z WięckówWdzydze skansen - Wiatrak „Koźlak” z Jeżewicy

    Zwiedziłam lub obejrzałam m.in. Dwór z Luzina, Dworek z Nowego Barkoczyna, Dworek z Radunia, Dworek z Ramlejów, Dworek ze Skwieraw, Dworek z Piechowic, Kościół z Bożegopola Wielkiego, Zagroda gburska z Garcza, Zagroda szkolna z Więcków, Kościół św Barbary ze Swornegaci, Zagroda drobnoszlachecka z Trzebunia, Zagroda gburska z Nakli, Zagroda zagrodnika z Borska, Zagroda drobnoszlachecka z Czarnej Dąbrowy, Chałupa z Barkoczyna, Wiatrak „Koźlak” z Jeżewicy, Tartak ze Staniszczewa, itd.
Opis wg https://pl.wikipedia.org/wiki/Kaszubski_Park_Etnograficzny_we_Wdzydzach. 
 

poniedziałek, 19 maja 2025

Odnaleziony walc


 


Janusz Niżyński

Ridero 2025




Charakterystyka  Janusza Niżyńskiego, jaką można znaleźć w Internecie:
    „Z wykształcenia inżynier, z zamiłowania: meloman i publicysta - od blisko dwudziestu lat uprawia działalność literacką na jednej z najstarszych stron w zasobach polskiego Internetu: Janusz.Nizynski.pl. W dorobku autora są m.in. takie formy jak: powieści, netowiska i bajki, w tym także dla dorosłych. Publikował też liczne felietony w prasie ogólnopolskiej i korporacyjnej.”

Literacki labirynt z nutami

    „Odnaleziony walc” to książka, która łączy w sobie elementy powieści detektywistycznej, romansu i literackiej fikcji, tworząc unikalną historię pasji, miłości i tajemnicy. Głównymi bohaterami są Aurelia i Robinson – małżeństwo bibliofilów, których wspólny zachwyt nad muzyką klasyczną prowadzi do odkrycia w księgozbiorach nowojorskiego muzeum nieznanego walca a-moll, prawdopodobnie autorstwa Fryderyka Chopina. Odtąd poszukiwanie prawdy o tym manuskrypcie staje się ich obsesją, która wystawia ich związek małżeński na próbę.
    Odkrycie Aurelii i Robinsona staje się katalizatorem dla osobistych przemian dwojga głównych bohaterów, których relacja oscyluje między fascynacją a nieporozumieniem. Janusz Niżyński prowadzi fabułę niespiesznie. Dominuje tu refleksyjność, a główny ciężar przesuwa się z pytania „czy to Chopin?” na „co ta pogoń za niewiadomą z nami robi?”. Powieść nie tyle opowiada historię, co ją buduje – krok po kroku, z dużą dbałością o szczegóły. Autor decyduje się na narrację spokojną, wręcz kontemplacyjną, z dużym naciskiem na wewnętrzne przeżycia postaci. Dla niektórych czytelników może to stanowić wartość – inni mogą jednak odczuć niedosyt dynamiki czy bardziej wyrazistych napięć. Postacie nie zawsze rozwijają się w sposób przekonujący; chwilami zdają się raczej reprezentować idee niż autentyczne, żywe charaktery.

„Odnaleziony walc” - Janusz Niżyński„Odnaleziony walc” - Janusz Niżyński
Dedykacja Autora dla bloga

poniedziałek, 3 lutego 2025

Zaczarowany Lwów. Przewodnik nieoczywisty

 


 

Marcin Hałaś

Księży Młyn 2023





Opis od wydawcy:

    „Jechać do Lwowa… Czyli dokąd? Do serca, do centrum Polski. Nie tego geopolitycznego, znanego ze współczesnych, czyli wykreślonych w Jałcie map, ale do źródła centrum polskiej tożsamości, historii i kultury. Nie ma już polskiego Lwowa w naszych granicach państwa, ale pozostaje w zbiorowej pamięci narodu.
    Wybierzmy się zatem w podróż do Lwowa, na Ziemie Utracone, do miasta, które było jednym z serc Polski. Niektórzy twierdzą, że jego puls i bicie wciąż można tam wyczuć, usłyszeć, doświadczyć…
Opowiem Państwu, skąd najlepiej oglądać Lwów, takich zaczarowanych punktów widokowych jest wiele. Przejedziemy się marszrutką i tramwajem, wysiądziemy przy ulicy Łyczakowskiej, obok kościoła św. Antoniego, ale obowiązkowo odwiedzimy również świątynię Bernardynów oraz katedry Łacińską i Ormiańską. Lwowskie pomniki tylko przed nami odkryją swoje tajemnice, a na Cmentarzu Łyczakowskim zdradzę Państwu m.in., czy warto kupować bilet wstępu. Kto we Lwowie jest dłużej niż trzy dni, powinien się koniecznie wybrać na Cmentarz Janowski. Tam również śpi Polska.
Najsmaczniejsze zostawiam na koniec: we współczesnym Lwowie w sztuce kulinarnej osiągnięto mistrzostwo. Zjemy śniadanie u „Baczewskich”, postoimy w kolejce, ale warto! „Atlas”, „Szkocka”, „Kupoł”, „Naftowa Lampa” to tylko kilka miejsc, w których się rozgościmy!
    Wyruszmy razem w nieoczywistą podróż pełną zaskakujących spotkań, polskich piosenek i wierszy, zapomnianych miejsc i tych zupełnie nowych, czekających na odkrycie.”

Opowieść o polskiej duszy Lwowa

    Książka „Zaczarowany Lwów. Przewodnik nieoczywisty” jest zaproszeniem czytelnika do sentymentalnej podróży ulicami dawnego Lwowa, odkrywając jego polskie korzenie i dziedzictwo, które mimo upływu lat pozostaje żywe. Autor nie traktuje Lwowa wyłącznie jako atrakcji turystycznej, ale jako miasto, które przez wieki kształtowało polską tożsamość. Opisuje miejsca będące świadkami dawnych dziejów – świątynie, nekropolie, kamienice, ale również kawiarnie i ulice, które pamiętają przedwojenny gwar polskiej mowy. Wędrówka po Lwowie Marcina Hałasia to nie tylko spacer szlakiem zabytków, ale przede wszystkim przypomnienie, że to miasto przez stulecia było nieodłączną częścią polskiej historii i kultury. Należy żałować, że wydawca nie dołączył do książki planu miasta ze starymi nazwami ulic…


Miasto, które trwa w polskiej pamięci

    Szczególną uwagę autor poświęca Cmentarzowi Łyczakowskiemu – jednemu z najważniejszych miejsc pamięci narodowej. To tutaj spoczywają wybitni Polacy, jak Maria Konopnicka, Gabriela Zapolska czy Artur Grottger. Jednak najważniejszym punktem nekropolii jest Cmentarz Orląt Lwowskich, gdzie pochowano młodych bohaterów, którzy w latach 1918–1919 bronili polskiego Lwowa przed Ukraińcami i bolszewikami. Pisarz nie tylko przypomina ich heroizm, ale także ukazuje, jak historia tego miejsca była przez dekady celowo wymazywana i zniekształcana. Po przejęciu miasta przez ZSRR władze sowieckie dążyły do zniszczenia nekropolii. Przez dekady Cmentarz popadał w ruinę, a w 1971 r. dokonano jego barbarzyńskiego zniszczenia. Dopiero w latach 90. rozpoczęto proces jego przywracania. Na Cmentarzu Orląt Lwowskich, poniżej Kaplicy Obrońców Lwowa i Katakumb wznosi się Pomnik Chwały. Wejścia do jego centralnej części strzegły dwa kamienne lwy, z których jeden miał na tarczy napis: „Zawsze wierny”, drugi zaś: „Tobie Polsko”. Posągi wywiezione z Cmentarza w latach 70. XX wieku powróciły dopiero w roku 2015!, ale przez 6 lat były całkowicie zasłonięte. Odkryła je dopiero napaść Rosji na Ukrainę w 2022 roku, ale usunięto z tarcz lwów przedwojenny herb miasta i godło Polski oraz znamienne napisy.


 

piątek, 31 maja 2024

Dwór Gujskich w Gałkach

Gałki -  tył dworu Foto  https://dworwgalkach.pl/











Dwór kwintesencją polskości

 
    W województwie mazowieckim, w powiecie węgrowskim leży wieś Gałki, która do XVIII wieku stanowiła własność rodu Gałeckich. Następnymi właścicielami byli Rudzińscy, Kliccy i Łubieńscy. Folwark Gałki założyła rodzina Popielów herbu Sulima pod koniec XVIII wieku, a Ignacy Popiel zbudował w Gałkach drewniany dwór. W miejscu drewnianej budowli po 1876 roku postawiono murowany dwór dla rodziny Onufrego Krzywińskiego. Autorem planu był architekt Bolesław Podczaszyński, projektodawca Instytutu Szlacheckiego (siedziba Sejmu RP) oraz przebudowy Szkoły Głównej i Pałacu Kazimierzowskiego w Warszawie, przebudowy pałaców w Sieniawie, Starejwsi czy budowy dworu w Czaplach Wielkich.
     Klasycystyczny parterowy budynek z mieszkalnym poddaszem nakryto dwuspadowym dachem i poprzedzono portykiem z czterofilarowym gankiem zwieńczonym trójkątnym naczółkiem z okrągłym okienkiem w tympanonie. Wokół dworu Onufry Krzywiński polecił założyć park o charakterze krajobrazowym. Na skutek małżeństwa córki Onufrego Marianny majątek przeszedł w posiadanie rodziny Kraśniewskich, którzy już w 1921 roku sprzedali go Władysławowi Kukierowi. W latach trzydziestych w wyniku niespłacenia długów przez Kukiera majątek uległ parcelacji. Do 1944 roku dwór użytkował Roman Kowalski.
     Po zakończeniu II wojny światowej własność ziemską w Gałkach przejęło Państwowe Gospodarstwo Rolne doprowadzając do całkowitej dewastacji dworu, parku i zabudowań gospodarczych. Później było już tylko gorzej. Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna zarządzająca majątkiem od 1980 roku dopełniła aktu zniszczenia...

Gałki -  Foto  https://dworwgalkach.pl/Gałki -  Foto  https://dworwgalkach.pl/Gałki - dwór przed remontem  Foto  https://dworwgalkach.pl/

 

Zakup i odbudowa

     Zdewastowany majątek kupiło w 2003 roku małżeństwo Małgorzata i Waldemar Gujscy - adwokaci z Warszawy. Waldemar Gujski to wybitny prawnik w dziedzinie prawa pracy, doradca i pełnomocnik procesowy,  autor prawno-pracowniczych analiz prywatyzacyjnych, wykładowca studiów prawniczych, współautor kilkudziesięciu publikacji z zakresu prawa. Wielokrotnie nagradzany otrzymał m.in. złoty medal Akademii Polskiego Sukcesu za wybitne osiągnięcia w zakresie popularyzacji prawa pracy. Kilkakrotnie uhonorowany przez Chambers & Partners, które przyznało mu status najbardziej zasłużonego prawnika w sferze prawa pracy w Polsce itd., itp.
    Państwo Gujscy od zawsze pasjonowali się historią i architekturą. Ich zainteresowanie polskim dziedzictwem kulturowym sprawiło, że zakup tego zabytkowego obiektu był dla nich wyrazem wspólnej idée fixe i chęci zachowania ważnej części polskiego dziedzictwa. Razem podjęli się trudu jego renowacji. Mecenas Gujski w rozmowie z Moniką Rogozińską powiedział: „Odtworzyć polski dwór to wyzwanie. Był centrum kultury, patriotyzmu i nowinek technicznych. Rodziły się w nim poezja, proza, malarstwo. Chronił powstańców i ludzi w potrzebie, samotnych kuzynów. Przechowywano w nim pamięć o przeszłości. Dlatego okupanci i komuniści tępili go tak zajadle i metodycznie. Dwór ze swym wyposażeniem, kulturą, atmosferą, gościnnością był polskim endemicznym zjawiskiem. Tego nie było gdzie indziej”. Rekonstrukcja zabytku trwała 6 lat. Oficjalne otwarcie odnowionej siedziby ziemiańskiej dokonało się 27 czerwca 2009
 
Gałki - 1920 Cud nad Wisłą
Gałki - Dzwon powitalnyGałki - Brama na wciąż otwarta...


Renowacja i rewitalizacja

     Pod kierownictwem Waldemara Gujskiego i czujnym okiem Małgorzaty, dwór w Gałkach przeszedł kompleksową renowację. Proces ten obejmował zarówno prace budowlane, jak i konserwatorskie, mające na celu przywrócenie obiektowi jego dawnej świetności. Zadania obejmowały zarówno rekonstrukcję zniszczonych elementów architektonicznych, jak i odnowienie wnętrz oraz zagospodarowanie otaczającego parku. Szczególną uwagę poświęcono zachowaniu autentyczności i historycznego charakteru obiektu. Zaproszono do współpracy najlepszych specjalistów w dziedzinie konserwacji zabytków, m.in. Macieja Rydla, wiceprezesa Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego, dokumentalistę polskich dworów, malarza i fotografika. Maciej Rydel, krewny Lucjana Rydla uwiecznionego w dramacie Wesele, stał się przyjacielem rodziny p. Gujskich. Profesorowi Adamowi Miłobędzkiemu, historykowi architektury, który doradzał przy restauracji dworu dedykowano tablicę zawieszoną na tylnej elewacji budynku. Doświadczeni rzemieślnicy, używali tradycyjnych technik budowlanych, aby zachować pierwotny charakter dworu.
    Napis umieszczony nad portykiem „Gloria tibi domine” – Chwała Tobie, Panie – oznaczał dawniej gotowość do obrony wiary i znak dla szlachty, by usłyszawszy tę sekwencję w kościele, wyciągnąć do połowy szablę z pochwy. Dziś właściciele dworu uważają, że nic nie dzieje się przypadkowo. Dzięki determinacji małżonków Gujskich dwór w Gałkach odzyskał swój dawny blask i stał się ważnym miejscem na mapie turystycznej Mazowsza. 
 
Gałki - Wozownia i stajnia cugowaFoto    https://dworwgalkach.pl/ - skansenGałki - wiejska chata


Wyposażenie wnętrz

     Podczas odtwarzania wnętrz, właściciele dążyli do tego, by wszystko było autentyczne. Cenne dzisiaj zbiory dworu to efekt ich twórczego zapału: licznych spotkań z fachowcami, podróży, wizyt u antykwariuszy, na pchlich targach, złomowiskach i po wsiach. W antykwariatach Europy Państwo Gujscy szukali poloników. Z przeróżnych miejsc m.in. Polski, Włoch, Anglii, Niemiec, Belgii i Francji pochodzą piękne stylowe meble, pasy kontuszowe, tkaniny buczackie, czarna biżuteria z Powstania Styczniowego, ryngrafy z Konfederacji Barskiej i powstań narodowych, szesnastowieczne wota, polska biała broń, stuletni polifon z kompletem metalowych płyt, kolekcja lamp naftowych, pieczęcie herbowe rodów polskich, polska porcelana, dwustuletnie cymbały, zbroja rycerska, ostrzałka do szabel, husarskie strzemiona i szyszak oraz wiele innych cennych eksponatów.
    Odrestaurowano spichlerz z 1876 roku i zgromadzono w nim kilka tysięcy starych narzędzi rolniczych i obiektów kultury materialnej. Obok stanęły chaty wiejskie, sernica, studnia, wiatrak, stodoła, stajnia, wozownia. W ponad siedmiohektarowym parku trzy aleje obsadzono lipami, bukami i wiązami w miejsce bezmyślnie wyciętego starodrzewu, a nawierzchnię drogi dojazdowej przed dworem ułożono z oryginalnego urokliwego bruku tzw. kocich łbów. Przed dworem pysznią się krzewy rododendronów...
 
Gałki - Gabinet pana domu - BibliotekaGałki - JadalniaGałki - Salon

Muzeum polskości    

     Mecenasostwo Gujscy są koneserami antyków, wielbicielami zabytków i znawcami staropolskiej tradycji. Dzięki ich pasji dwór w Gałkach stał się szczególnym historycznym muzeum sztuki szlacheckiej, która stanowiła o wyglądzie siedzib ziemiańskich. I tak powstało prywatne Muzeum Sarmatyzmu w Gałkach, w którym prawnik jest kustoszem, kuratorem i konserwatorem. Kolekcjoner sztuki z szacunkiem pochyla się nad historycznymi artefaktami o przeróżnej proweniencji i przybliża ich bezcenną wartość dla naszego narodu.  Ze swadą snuje barwne gawędy o świadectwach kultury materialnej oprowadzając po narodowym przybytku Rzeczypospolitej. Miłośnik historii kolejnym pokoleniom przekazuje opowieści o Polakach, którzy kontynuując tradycje poprzedników zawsze mieli na względzie odzyskanie niepodległości przez naszą Ojczyznę, np. Teofila Klicka z okolicznymi szlachciankami tworzyły piękne serwety i obrusy, które sprzedawała w Krakowie, a za uzyskane pieniądze kupowała amunicję, przechowywaną w kościele na potrzeby przewidywanego powstania narodowego.
 
Gałki - czarna biżuteria z Powstania StyczniowegoGałki - grający polifonGałki - westybul

 

Brama na wciąż otwarta...

     Po kilkudziesięciu latach powolnej agonii dawne siedlisko w Gałkach znów tętni życiem, jak za najlepszych czasów prawdziwego dworu ziemiańskiego. Goście witani są biciem dzwonu odlanego przez ludwisarzy z Przemyśla, przyjmowani z honorami i zapraszani do ponownej wizyty.
    W Gałkach kręcono filmy: „Zrodzeni do Szabli“, „Mazowiecka Galeria w Gałkach”, "Globtroter Mazowiecki”, “Szlachetni z Gałek” oraz zarejestrowano koncert Zespołu Pieśni i Tańca Mazowsze – „Mazowsze we dworze”. TVP 3 Warszawa realizowała w Gałkach cykl Mistrzowie z filmami poświęconymi: Krzesimirowi Dębskiemu, Jerzemu Maksymiukowi, Wiesławowi Ochmanowi, Barbarze Wachowicz, Jerzemu Zelnikowi, Czesławowi Majewskiemu, Januszowi Tylmanowi, prof. Ryszardowi Zimakowi, Magdalenie Zawadzkiej, Janowi Pietrzakowi. W Gałkach wystąpili również: Warszawska Orkiestra Sentymentalna, Filharmonia im. Romualda Traugutta z Warszawy, Chór Miasta Siedlce, Patryk Rymanowski, Jacek Kowalski, Irena i Maksymilian Sznablowie, Teatr Tańca Caro Dance. We dworze bawiła Latająca Akademia Elżbiety Małanicz-Onoszko, zajmująca się muzyczną edukacją dzieci autystycznych, z zespołem Down'a i dziecięcym porażeniem mózgowym. Gośćmi dworu w Gałkach byli jeszcze Don Walsh (Prezes Honorowy The Explorers Club, oceanograf, który jako pierwszy człowiek zszedł na dno Rowu Mariańskiego na głębokość około 11 tysięcy metrów), Andrzej Przewoźnik, Stanisław Mikke, prof. Witold Kieżun i liczne grupy rekonstrukcyjne, a nawet w dworskim parku odbył się „Piknik Zaprzęgowy Polskiego Towarzystwa Powozowego”. Dwór w Gałkach odwiedzili dziennikarze, pielgrzymi i turyści z całego świata, a także wdowy smoleńskie i przedstawiciele kleru. W tych gościnnych progach miało miejsce posiedzenie afiliowanego przy Warszawskim IPN Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
 

Dwór lekcją historii

   Właściciele posiadłości organizują też lekcje o kulturze szlacheckiej dla młodzieży ze szkół, z  zakładu poprawczego oraz dla studentów Uniwersytetów Trzeciego Wieku podczas których prezentują eksponaty ze swoich zbiorów. Wspomagali również organizowanie sesji naukowych pod patronatem Muzeum Regionalnego w Siedlcach, dotyczących historii ziemiaństwa, finansowali sztandar dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Gałkach oraz podarowali grafikę dla Muzeum Ziemiaństwa w Dąbrowie.
     Gospodarze, kultywując polską kulturę szlachecką, udostępniają to miejsce na organizację wydarzeń kulturalnych, spotkań biznesowych, produkcję filmową, patriotyczne wieczory, wystawy, koncerty, uroczystości rodzinne, a także dla turystów. Parafrazując znane stwierdzenie Państwo Gujscy zgodnie mówią: „Nie pytaj, co Polska może zrobić dla ciebie. Zapytaj, co ty możesz zrobić dla Polski” i z oddaniem poświęcają się szlachetnemu zamiłowaniu do kultywowania polskich tradycji. 
    Oficjalne otwarcie dworu AD 2009 stanowiło swoistą lekcję historii Rzeczypospolitej i bezapelacyjnie wyznaczyło kanon zwyczajów gałeckich. Gospodarze i część gości wystąpili w historycznych strojach narodowych. Za zgodą biskupa, koncelebrowaną Mszę św. sprawowano na miejscu, a homilii zakonnika marianina nawet "niewierzący wysłuchali z otwartymi ustami". Budynek dworu opasano biało-czerwoną wstęgą i odśpiewano patriotyczną pieśń "Boże coś Polskę". Zabrzmiało zawołanie: Poloneza czas zacząć! 
 
Gałki - 100-lecie Cudu nad Wisłą
Gałki - 1050 rocznica Chrztu PolskiGałki - pas kontuszowy
 

 

Pozwólcie dzieciom przychodzić do dworu

    Istotnym aspektem działalności państwa Gujskich z Gałek jest ich zaangażowanie w lokalne inicjatywy społeczne. Wspierają oni projekty charytatywne, angażują się w działania na rzecz ochrony środowiska oraz promują ideę współpracy. Ich aktywność buduje poczucie wspólnoty i integruje mieszkańców wokół publicznych celów, co ma niebagatelny wpływ na życie lokalnej społeczności. Dzięki temu dwór w Gałkach staje się żywym pomnikiem historii i kultury, a jego dziedzictwo przetrwa dla kolejnych pokoleń. 
   Specjalną domeną zainteresowań Pani Małgorzaty Gujskiej są dzieci. Właśnie dla nich organizowała wycieczki do Warszawy: m.in.  historyczną pod pomnik Powstania Warszawskiego, na Stare Miasto i do Ogrodów przy Pałacu w Wilanowie, do Świątyni Opatrzności Bożej czy edukacyjną do Centrum Nauki Kopernik,. Urządzała obchody Dnia Sportu i Dnia Dziecka z piknikiem i ogniskiem, zawodami sportowymi, zabawami w dworskim parku, aby wywołać jak najwięcej uśmiechów na dziecięcych twarzach.
    Od wielu lat w ramach akcji dobroczynnych Pani Małgorzata Gujska z mężem zapraszają dzieci z okolicy na wspólne kolędowanie. Podczas  świąteczno-noworocznego spotkania ze św. Mikołajem dzieci biorą udział w uroczystym obiedzie, konkursach historyczno-biblijnych, występach artystycznych. Kilkadziesiąt dzieci zostaje obdarowanych prezentami. Wyjątkowa atmosfera gałeckiego dworu sprawia, że kolęduje się do późnych godzin wieczornych. Bo "dwór ma służyć ludziom, być jak kiedyś centrum życia dla okolicy" – z przejęciem wyjaśnia gospodarz.  
   „Za każdym mężczyzną odnoszącym sukcesy stoi wyjątkowa kobieta” zwykło się mówić. Pani Małgorzata Gujska trwa przy swoim mężu dbając o niego i rodzinę, motywując do dalszych działań i wspierając go, nie tylko moralnie, na każdym etapie jego wszelkich poczynań.

Gałki - p. Małgorzata Gujska z dziećmi  Foto  https://dworwgalkach.pl/
Foto    https://dworwgalkach.pl/ - III Piknik ZaprzęgowyFoto    https://dworwgalkach.pl/ - Zespół Mazowsze

W uznaniu zasług

    Wybitna postać zasłużona dla polskiej kultury, Barbara Wachowicz - Pisarka losu polskiego, w swym dziele zatytułowanym "Siedziby wielkich Polaków" złożyła podziękowanie Małgorzacie i Waldemarowi Gujskim, którzy ratując od zagłady dwór w Gałkach sprawili, że stał się on "ogniskiem edukacji prawdziwie narodowej".
    Waldemar Gujski (adwokat, wykładowca polskich i zagranicznych firm) w 2018 roku został laureatem nagrody Strażnik Pamięci w kategorii „Mecenas”, w której nagrodę przyznaje się podmiotowi publicznemu lub komercyjnemu, który w szczególny sposób materialnie wspiera dbałość o pamięć historyczną. W tym samym roku Małgorzata i Waldemar Gujscy otrzymali w Siedlcach nagrodę im. Ludomira Benedyktowicza w dziedzinie społeczno-charytatywno-patriotycznej za ratowanie dziedzictwa narodowego oraz niesienie bezinteresownej pomocy potrzebującym (dedykując ją synowi Jędrkowi). Polskie Towarzystwo Ziemiańskie doceniło Waldemara Gujskiego przyznając mu złoty medal za wierność polskim i ziemiańskim tradycjom w swych działaniach na rzecz odrestaurowania dworu i działalności w Gałkach.

Strażnicy Dziedzictwa i Kultury

     Właściciele Gałek pełnią wyjątkowo ważną rolę w krzewieniu wartości patriotycznych i zachowaniu spuścizny kulturowej. Dzięki organizacji wydarzeń historycznych, edukacji młodzieży, dbałości o materialne dziedzictwo oraz działalności społecznej, wpływają na kształtowanie postaw patriotycznych i umacnianie tożsamości narodowej. Ich pasja i zaangażowanie są świadectwem tego, że patriotyzm to przede wszystkim działania na rzecz dobra wspólnego i pamięć o przeszłości, która kształtuje naszą narodową przyszłość. Przykładem wymienionych poczynań były obchody rocznic zrywów narodowych, takich jak siedemdziesięciolecie Powstania Warszawskiego czy stulecie Cudu nad Wisłą. 150. rocznicy Powstania Styczniowego towarzyszyła wystawa i koncert muzyków z Filharmonii im. Romualda Traugutta w Warszawie. Niektóre, ważne dla kraju jubileusze, łączone są z wydarzeniami rodzinnymi. Obchody 1050-lecia Chrztu Polski odbyły się razem z chrzcinami Laury - wnuczki Państwa Gujskich.
     Ponadto mecenasostwo Gujscy, jako patroni sesji naukowych o ziemiaństwie, przygotowanych przez Muzeum Regionalne w Siedlcach, pełnili ważną rolę wspierającą organizację i przebieg tych wydarzeń. W bieżącym roku odbyła się już XI sesja, która dotyczyła problematyki Ziemian-Artystów. Swą obecnością uświetnili wykładami m. in. Marcin Schirmer - prezes Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego czy Piotr Szymon Łoś - członek Zarządu Głównego PTZ oraz potomkowie ostatnich właścicieli ziemiańskich siedzib. 
 
Gałki - p. Gujscy kolędują z dziećmi  Foto  https://dworwgalkach.pl/Foto  http://idziemy.pl/spoleczenstwo - Gospodarze zapraszająFoto    https://dworwgalkach.pl/ - Strażnik Pamięci


 Koncert w Gałkach

     Koncert we Dworze w Gałkach, który odbył się 14 lipca 2024 roku jest częścią cyklu „Koncerty w pałacach i dworach Mazowsza” zatytułowanego „Mazowsze w sercu Europy”. To wydarzenie jest jednym z wielu organizowanych w ramach tej serii imprez, mających na celu promowanie muzyki klasycznej i poezji patriotycznej oraz miejsc o szczególnym znaczeniu kulturalnym i historycznym na Mazowszu.
    Na koncercie w Gałkach wystąpili znani artyści: Jerzy Zelnik recytacja, Anna Kuczok wiolonczela, Patrycja Grecka skrzypce, Janusz Powolny fortepian i gościnnie Halina Rowicka aktorka. Jerzy Zelnik wspaniale recytował i interpretował poezję Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Jana Kochanowskiego, Wisławy Szymborskiej, Cypriana Kamila Norwida. Muzycy przedstawili, wykonywaną na żywo, polską muzykę filmową Wojciecha Kilara, Waldemara Kazaneckiego oraz Krzesimira Dębskiego. Spektakl nie tylko zaprezentował bogactwo muzyki i literatury polskiej, ale również przypomniał o ważnych momentach w historii Polski. Koncerty takie, jak ten we Dworze w Gałkach pomagają w zachowaniu i przekazywaniu tradycji narodowych młodszym pokoleniom. Utrzymanie ciągłości kulturowej i pamięci historycznej jest kluczowe dla przetrwania narodowej tożsamości. Odnajdywanie polskości w kulturze, dzięki połączeniu muzyki i poezji, wywarło silny emocjonalny wpływ na widzów. Znakomici gospodarze Dworu, Państwo Małgorzata i Waldemar Gujscy oraz historyczne wnętrza ich Dworu, stworzyły unikalną atmosferę pełną wzruszeń i patriotycznych uniesień. Zgromadzeni wokół fortepianu, artystów i wspólnych wartości jednoczyliśmy się w poczuciu naszej tożsamości narodowej. 
 
Koncert we Dworze w GałkachKoncert we Dworze w GałkachPo Koncercie we Dworze w Gałkach Foto Henryk Oleszczuk


Sieci prawdy – "Walizka Waldemara Gujskiego"

    Michał Korsun, na łamach tygodnika SIECI PRAWDY z 05.08.2024, podzielił się z czytelnikami  informacjami, jakie uzyskał od „adwokata, miłośnika polskiej tradycji ziemiańskiej i sarmackiej” – p. Waldemara Gujskiego. Właściciel dworu w Gałkach przyznał, że razem z Małżonką Małgorzatą są oddanymi ojczyźnie patriotami, dla których dobro Rzeczypospolitej jest wartością najwyższej wagi. Doceniając znaczenie polskości tkwiącej w szlacheckich dworach kolekcjonują wszelkie artefakty dające świadectwo „sile, tradycji, trwaniu i tożsamości naszego narodu”. Wzbogacaniu zbiorów służą wizyty w europejskich sklepach z antykami i starociami w poszukiwaniu poloników cennych ze względu na ich wartość historyczną i artystyczną. W artykule zilustrowanym licznymi fotografiami, kolekcjoner sztuki, spośród swych imponujących zbiorów zaprezentował kilkanaście interesujących zabytkowych przedmiotów.  
Medal, który otrzymali państwo Gujscy za kultywowanie tradycji ziemiańskich z okazji 25-lecia reaktywowanego Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego.
Pierścień - Honorowa Nagroda Hetmana Kolekcjonerów Polskich Jerzego Dunin-Borkowskiego przyznana w uznaniu „zaangażowania w gromadzeniu przedmiotów polskiej tożsamości i kultury szlacheckiej”, w 2019 roku.
✓ Drewniana płaskorzeźba Kościuszki wykonana przez Jana Gujskiego dla Stanisława Sasorskiego w Wiatce na Syberii.
Ryngraf I Brygady Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego z hasłem: „Z krwi morza i łez morza zmartwychwstania przyjdzie zorza”.
Garłacz z przełomu XVII i XVIII wieku zakupiony za granicą przez Krzysztofa Ledwonia.

    Dzięki pasji, jaką podzielają oboje małżonkowie Gujscy – ocalania od zapomnienia zabytków bogatej historii naszej Ojczyzny – możemy, odwiedzając ich wyjątkowy dwór, obcować ze skarbami przeszłości Rzeczypospolitej oraz dziełami polskiej sztuki, jakich wiele znajduje się w „walizce” Waldemara Gujskiego.

Sieci prawdy – "Walizka Waldemara Gujskiego"


    Staropolska gościnność od wieków charakterystyczna dla polskiej szlachty i ziemiaństwa, stała się synonimem polskiego sposobu bycia, stanowiąc ważny element polskiego dziedzictwa kulturowego. Zaznałam jej właśnie u Państwa Gujskich w Gałkach. Gospodarz, prowadzący dom otwarty w pełnym tego słowa znaczeniu, przyjął mnie, turystkę, nad wyraz serdecznie. Poświęcił dwie cenne godziny na oprowadzenie mnie po swoim królestwie racząc opowieściami o zamierzchłych czasach, o tych współczesnych, o życiu dworu, jego mieszkańców i przybyszy. Poczułam się, jak długo oczekiwany przez gospodarzy gość, przyjmowany ze wszelkimi honorami.  
"Spieszmy się ratować dwory, tak szybko odchodzą"
  - mówi Pan na Gałkach w reportażu ze zbioru „W krainie Bugu” i świeci własnym przykładem… 
 
 
 
  * zdjęcia własne oraz  https://dworwgalkach.pl/      http://idziemy.pl/spoleczenstwo