Joanna Puchalska
MUZA 2014
Poznać przeszłość to zrozumieć siebie
W 180-tą rocznicę wydania w
Paryżu poematu pt. „
Pan Tadeusz”
Adama Mickiewicza ukazała się książka o „
Dziedziczkach Soplicowa” autorstwa Joanny Puchalskiej – dziedziczki Czombrowa – uznanego pierwowzoru dworu
Sopliców. A wszystko zaczęło się od wieczornych opowieści dziadków Karpowiczów (Janusza i Marii) i dworskiego archiwum cudem ocalonego z pożaru w 1943 roku przez ostatnią właścicielkę Czombrowa. Odczytywanie „
Starych dokumentów czombrowskich” bez reszty pochłonęło dociekliwą historyk sztuki, która wyraziła przekonanie, iż „
Poznać przeszłość to zrozumieć siebie”. W ten sposób literatka rozpoczęła swą
wędrówkę po
Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej, śladami nowogródzkich przodków. Dotarła na teren nieistniejącego już majątku Czombrów w
Nowogródczyźnie (obecnie na terytorium Białorusi) i przystąpiła do eksploracji okolicznych przestrzeni. Pomimo znacznego wyludnienia tamtejszych wsi pisarce udało się przeprowadzić wiele znaczących rozmów ze starszymi mieszkańcami, pamiętającymi ostatnich właścicieli Czombrowa. „
Dawne historie przestają być bajkami słyszanymi w dzieciństwie i stają się prawdą” skonstatowała autorka publikacji. Z
dokumentów,
wizji lokalnej i
rozmów wynikało niezbicie, że „
Czombrów to rzeczywiście prototyp Soplicowa”, w którym toczy się akcja polskiej epopei narodowej zatytułowanej „
Pan Tadeusz czyli Ostatni zajazd na Litwie”. Wniosek ten zaowocował cyklem
audycji radiowych Joanny Puchalskiej pt. „
Droga do Soplicowa” (dwanaście słuchowisk, jak dwanaście ksiąg poematu Adama Mickiewicza). A stąd był już tylko krok do koncepcji opracowania losów dziedziczek Czombrowa. Losy trzech pań na Czombrowie stały się pretekstem do przedstawienia dziejów dworu, gdzie „
się człowiek napije, nadyszy Ojczyzny”. Dwór w Czombrowie, wyrokami losu, należał do dwóch
kresowych rodzin: najpierw
Uzłowskich, a po 1832 roku
Karpowiczów. Joanna Puchalska jest potomkinią obu tych rodów – po mieczu Karpowiczów, a po kądzieli Uzłowskich.
|
Czombrów - dwór - Jan Bułhak Fot. pl.wikipedia.org |
|
Kaplica Karpowiczów po renowacji 2019 |
Fot. www.facebook.comandrzej.poczobut.9 |
Dawne historie przestają być bajkami
Historyczna publikacja zaprowadziła czytelników do czombrowskiego dworu, w którym pracował jako ekonom
Mateusz Majewski, zaś jego córka
Barbara pełniła funkcję panny apteczkowej. Ona to w 1798 roku urodziła chłopca –
Adama Mickiewicza, którego do chrztu św. podawała ówczesna pani na Czombrowie –
Aniela Uzłowska. Wniosek nasuwał się sam – wydaje się być oczywistym, że poeta tworzący ponad trzydzieści lat później poemat, realia do
litewskiego Soplicowa zapożyczył ze znanego sobie z „
dzieciństwa sielskiego, anielskiego”
Czombrowa. Sukcesorka właścicielek majątku wielokrotnie udowodniła, iż Soplicowo nosi wszelkie znamiona dóbr Anieli Uzłowskiej. Podczas niejednej wizyty w Czombrowie miała okazję wędrować po okolicy i osobiście porównywać
krajobraz wokół niego i jego usytuowanie „
nad brzegiem ruczaju. Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju”. Korzystając z zachowanego archiwum porównywała gospodarskie
zabudowania Czombrowa z mickiewiczowskim Soplicowem. Dwie żydowskie
karczmy opodal czombrowskich włości do złudzenia przypominają te prowadzone przez arendarza
Jankiela w soplicowskich dobrach.
Wydarzenia, jaki toczyły się podczas sześciu dni w latach 1811 i 1812 w Soplicowie wiernie oddają te, których świadkiem był czombrowski dwór. Liczne kwity rekwizycyjne, do których dotarła autorka dowiodły, że przez okolice Czombrowa przeszły w 1812 roku wojska
Wielkiej Armii Napoleona, jak to opisał poeta w Księdze XI – „Rok 1812”. Pasjonatka historii polskich Kresów doszukała się w oryginalnych dokumentach z epoki śladów „
Ostatniego zajazdu na Litwie”, jaki w Czombrowie dokonał się roku pańskiego 1821. I tutaj, jak w strofach Mickiewicza, z „pomocą” przyszli „
bracia Moskale”.
Kolejna kwestia wspólna dla obydwu majątków to zamiłowanie litewskiej szlachty do
procesowania się, będącego specyficzną formą
życia towarzyskiego. I na Nowogródczyźnie i na stronach epopei „
Każdy procesuje się z każdym”, np. Uzłowscy z Puszkinami, Niezabytowskim, Hreczychą, Siemiradzkim, zubkowską szlachtą. Podobnie jest u Mickiewicza:
„
Ogiński z Wizgirdem, Dominikanie z Rymszą, Rymsza z Wysogirdem”…
Wnikliwa czytelniczka wersów trzynastozgłoskowca odnalazła wśród osób żyjących w czombrowskich dobrach
postacie uwiecznione przez Wieszcza. Jego dziadek Mateusz Majewski posłużył jako prototyp postaci
Wojskiego, a matka poety, Barbara, jako pierwowzór
córki Wojskiego, także panny apteczkowej.