Izabela Czartoryska
O naturze... natury
„Myśli różne o sposobie zakładania ogrodów”, autorstwa Izabeli Czartoryskiej, ukazały się drukiem w 1805 roku. Księżna Czartoryska zasłynęła jako twórczyni pałacu i parku w Puławach oraz pierwszego w Polsce muzeum (Świątynia Sybilli i Dom Gotycki). Po powrocie w 1796 roku do zniszczonych przez carską Rosję Puław odbudowała i pałac, i park, a nabyte doświadczenia zainspirowały ją do spisania „Myśli różnych…”. Swoisty traktat z pogranicza architektury krajobrazu, historii sztuki z rozważaniami na temat natury… natury, która „poważna zadziwia, okropna trwoży, wdzięczna i miła przywiązuje”. Cel książki, jak oświadczyła autorka „jest skutkiem przywiązania do mojego kraju, chęci pomnożenia w nim gustu do ogrodów takich, które by nie przeszkadzając gospodarstwu, były rozrywką i zabawą”. Ogrodów tworzonych na wzór angielskich.
Z oka nie spuszczaj natury
W technicznej części publikacji
Izabela Czartoryska
omówiła kolejno wszystkie elementy ogrodu, takie jak drzewa, krzewy, kwiaty,
alejki, ogrodzenia, żywopłoty, budowle ogrodowe, źródła wody, widoki. W
poradnikowych rozdziałach zawarła bardzo fachowe
wskazówki dotyczące wszelkich prac ogrodowych opatrując je
racjonalnymi lub idealistycznymi wyjaśnieniami, np. pomniki
(pamiątki) „trzeba uwdzięczać milczeniem, tajemnicą, ciekawością i chęcią znalezienia
ich albo zadziwieniem”. Przedstawiła podstawowe zasady, którymi należy się kierować
planując i tworząc tereny zielone wokół rezydencji, takie jak
stopniowanie roślinności, zasłanianie brzydszych miejsc a
eksponowanie pięknych, ukrywanie ogrodzeń,
prowadzenie ścieżek, odsłanianie widoków. Jednocześnie
skomentowała błędy, jakich powinno się unikać przy organizacji
ogrodu, np. „kaleczenie nożycami” drzew. W umieszczonym na końcu
katalogu drzew, krzewów i kwiatów znalazły się m.in. informacje o
wymaganiach roślin.
Druga warstwa książki
arystokratki zawiera refleksje o ogólniejszej tematyce: o miłości do
Ojczyzny, o upływającym czasie, który „dla wszystkich jednak równym toczy się kołem”, o piękności przyrody, którą „przekłada malarz lub poeta, a do której zbliżać się należy, ile możności,
w naśladowaniu”. W opracowaniu istotne miejsce zajmuje przyjaźń – do niej autorka
porównała kwiaty, a do przyjaciela sam ogród. Wielokrotnie powtarzane uwagi,
aby nie sprzeciwiać się naturze a naśladować ją, doskonale
oddaje przytoczone motto autorstwa angielskiego poety
Aleksandra Pope
„Cokolwiek zamyślasz sadzić lub budować… nigdy z oka nie spuszczaj natury. Obchodź się z tą boginią, jak ze skromną dziewicą: ani ją strój zbytecznie, ani nadto obnażaj”.
W głąb przepaści ziemskich
W rozdziale „O Drzewach” Izabela Czartoryska wyłożyła swój punkt widzenia na temat miejsca drzew w kształtowaniu krajobrazu. Szczególną rangę nadała dębom, którym poświęciła obszerny wywód prowadzący do konkluzji „Pierwszy w dostojności między drzewami dąb, moc i władzę ma sobie oddaną nad gruntem, na którym stoi, gdy wpuszcza ogromne swe korzenie w głąb przepaści ziemskich”. Dlatego „szczęśliwy i ten, który je [drzewa – MP] sadząc; w przyszłości dla siebie i dla innych pracuje”. Autorka, obok konieczności starań o przyszłe pokolenia, podkreślała aspekt gospodarowania finansami przy projektowaniu i realizacji ogrodów. Wszelkie zagraniczne rozwiązania adaptowała do ojczystych warunków i rodzimych tradycji zalecając daleko posuniętą prostotę i łatwość wykonania a przede wszystkim „to, co najbliżej natury”.
Gałęzistość drzew
Atrakcyjność publikacji „Myśli różne…”
podnoszą doskonałe ilustracje (akwaforty) nadwornego malarza
Czartoryskich – Jana Zachariasza Freya. Znaczna wartość artystyczna rycin nadaje
studium księżnej Izabeli Czartoryskiej charakter edytorskiego
cymelium. Studium pisane było pięknym literackim językiem,
czego są liczne przykłady: „gałęzistość drzew”, „cienie ze światłem po listkach się gonią”, „kwiaty wonność swoją rozpościerają”, itp.
Merytoryczna zawartość książki, znakomita oprawa graficzna, styl literacki
księżnej i jej głębokie przemyślenia czynią reprint sprzed ponad
dwustu lat pozycją wydawniczą pierwszej wody. A autorkę – ks.
Izabelę Czartoryską – przedstawia w kolejnej odsłonie jej
indywidualności, umysłowości i wrażliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz