poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Lwów - sacrum et profanum - Lwów po raz trzeci

https://www.galaktyka.com.pl/product,,555.html

Ryszard Jan Czarnowski 


Galaktyka 2015





 

 

 

 

Świętości i nieświętości Lwowa

     Sacrum et profanum, jeśli rozumieć te pojęcia dosłownie, to w książce Ryszarda Jana Czarnowskiego owego sacrum jest tylko ćwierć objętości tomu. Ale może w realnym świecie proporcje te są podobne?
Tekst Ryszarda Jana Czarnowskiego o świętościach i nieświętościach Lwowa uzupełniono wieloma fotografiami ilustrującymi omawiane kwestie. Pięknie zaprojektował okładki pan Piotr Chmura – Cegiełkowski a na wyklejkach umieszczono reprodukcje starego planu Lwowa. Lekkość i wszechstronność narracji Ryszarda Jana Czarnowskiego wynika zapewne z jego umiejętności graficznych, znajomości historii sztuki a może i zamiłowania do literatury i książek. „Lwów - Sacrum et profanum” jest ze wszech miar godną polecenia publikacją o tematyce lwowskiej, a nie tylko jedną z wielu, przede wszystkim dzięki wielostronnemu zilustrowaniu przez autora dewizy „Semper Fidelis” (nadanej miastu Lwów przez papieża Aleksandra VII).

"Między wojnami"

     „Między wojnami” – taki tytuł nosi pierwsza część książki, która  splata nieszablonowo wykreowane kalendarium lwowskiego dwudziestolecia międzywojennego z dogłębną analizą obecności Żydów we Lwowie oraz rozdzialikiem o Lwowskim Instytucie Sztuk Plastycznych. Należy zauważyć, że kompozycja tej części jest osobliwa…


Wielka Synagoga Przedmiejska Lwów
Wielka Synagoga Przedmiejska Lwów
Synagoga Tempel Lwów
Synagoga Tempel Lwów












    Dziwnie znajomo brzmią niektóre wydarzenia z wspomnianego kalendarium. „Z powodu rosnącej lawinowo liczby samochodów w mieście… ograniczono prędkość poruszania się pojazdów do 20 km/h” w 1919 roku, a w lutym 1920 roku „Wydano zakaz otwierania sklepów w niedziele i święta”. „Nadzór budowlany nakazał przeprowadzenie akcji oczyszczania kamienic w centrum ze wszystkich elementów szpecących – głównie reklam” (sic!) już w 1935 roku. 12 listopada 1928 roku aresztowano za podburzanie do napadów Stepana Banderę i jego ojca Andrija”.

"Postacie i miejsca"

     W drugiej części wydawnictwa zatytułowanej „Postacie i miejsca” Ryszard Jan Czarnowski z bogatej plejady lwowskich znakomitości wybrał jedynie kilka, tak jak i  z planu miasta wyselekcjonował nieliczne zakątki, po których oprowadza czytelników. 

Pasaż Mikolascha Lwów
Pasaż Mikolascha Lwów
Pasaż Mikolascha Lwów
Pasaż Mikolascha Lwów














     Jedynym w swoim rodzaju  miejscem w architekturze Lwowa jest Pasaż Mikolascha, który aktualnie określilibyśmy mianem galerii handlowej (nie jest ona zatem wynalazkiem ostatnich czasów). Ryszard Jan Czarnowski przekazuje czytelnikowi nad wyraz plastyczny opis budowli: „Sklepienie nad pasażem nasuwało porównanie do dzieł jakichś wymyślonych pająków czy gigantycznych pszczół…” „jak plątanina traw widziana z żabiej perspektywy”. Powstawały nawet wiersze o krainie  szczęśliwości pod szklanym sklepieniem:
„Pióra Parkera, najnowsze przeboje
Broszki, lusterka, chusteczki, grzebyczki,
I najważniejsze, Państwo moi:
Wystawa cukierni Zalewskiego Lwów
Wystawa cukierni Zalewskiego Lwów
Kamyczki do zapalniczki.”

Hotel George Lwów
Hotel George Lwów















Rozkosze podniebienia

     Profanum w opowieści Ryszarda Jana Czarnowskiego o Lwowie reprezentowane jest m.in. przez kilka przybytków rozkoszy podniebienia, których znaczenia w tworzeniu kolorytu miasta nie można przecenić. Wspomniana została kawiarnia Szkocka z genialnymi polskimi matematykami piszącymi rozwiązania zadań na marmurowych blatach kawiarnianych stolików. Jest w książce mowa o słynnych sezonowych witrynach cukierni Zalewskiego, jego pączkach i pralinkach. Znalazła się też kawiarnia Wiedeńska, gdzie „podawano kawę po wiedeńsku i cappuccino według receptury z Orient Expressu”. A na balkonie apartamentu w hotelu George w 1931 roku tenor Jan Kiepura – chłopak z Sosnowca – śpiewał dla tłumów szlagier „Brunetki, blondynki”. W „Pokoju Śniadańkowym” Zofii Teliczkowej gościli nawet profesorowie uczelni notorycznie poszukiwani przez studentów (również głodnych). I na koniec restauracja „U Atlasa”, w którym bywali wszyscy jako, że „Był to bowiem lokal ponadnarodowy, ponadpolityczny i ponadwyznaniowy; prawie że eksterytorialny…” a posiadał pięć sal: Białą, Zieloną, Szarą, Artystyczną i Beczkową!

Kawiarnia Szkocka Lwów
Kawiarnia Szkocka Lwów
Kawiarnia Wiedeńska Lwów
Kawiarnia Wiedeńska Lwów












     Tej atmosfery, klimatu „knajp” Lwowa już nie znajdziemy. Już ich nie ma i nie będzie! Wszystko zniszczyli barbarzyńscy sowieci podczas inwazji i okupacji Lwowa.


Józef Piłsudski - dekoracja Lwowa krzyżem Virtuti Militari - 1920
Józef Piłsudski - dekoracja Lwowa krzyżem Virtuti Militari - 1920
Józef Piłsudski we Lwowie
Józef Piłsudski we Lwowie













Virtuti Militari

     Józef Piłsudski nie był związany ze Lwowem tak, jak z Wilnem ale wielokrotnie bywał w grodzie nad Pełtwią. 20 listopada 1920 roku Naczelny Wódz wypowiedział słowa:
"Za zasługi położone dla polskości tego grodu i jego przynależności do Polski mianuję miasto Lwów kawalerem krzyża Virtuti Militari.” 
Ryszard Jan Czarnowski przytoczył pełen tekst przemówienia Marszałka wygłoszonego z niepospolitej okazji dekorowania miasta – zbiorowego żołnierza – zaszczytnym odznaczeniem wojskowym. Józef Piłsudski zaczął od słów: Lwów! – któreż polskie serce nie drgnie na to miano.” A marszałek Francji Ferdinand Foch nawiązując do ustalania granic w Europie po I wojnie światowej wygłosił zdanie, że „Lwów wielkim głosem odpowiedział: Polska jest tutaj”.

Katedra Łacńska Lwów
Katedra Łacińska Lwów



Katedra Ormiańska Lwów
Katedra Ormiańska Lwów















„W cieniu katedr”

     Część trzecia publikacji nosząca tytuł „W cieniu katedr” jest jej najbardziej spójną częścią, a poświęcona jest najznakomitszym obiektom sakralnym Lwowa, wbrew temu co głosi we wstępie autor, zapraszając „do odwiedzenia miejsc zazwyczaj pomijanych w popularnych opracowaniach…”. Czyż bowiem pomijane są w opracowaniach na temat Lwowa: Kaplica Boimów i  Kościół św. Elżbiety? Dlaczego Ławra Poczajowska znalazła się w drugim tomie lwowskiej trylogii – tego nie wiem. 

Kościół św. Elżbiety Lwów
Kościół św. Elżbiety Lwów
Kaplica Boimów Lwów
Kaplica Boimów Lwów


     Książkę „Lwów - Sacrum et profanum” rozpoczynają słowa lwowiaka, pisarza-futurologa, filozofa Stanisława Lema:
 „Bo ja jestem wypędzony ze Lwowa”.

Stanisław Lem
Stanisław Lem

    Uważam, że należy trawestować tę myśl do postaci:

„Bo my wszyscy zostaliśmy wypędzeni ze Lwowa!”





* źródła zdjęć:
https://commons.wikimedia.org/
www.nac.gov.pl
www.gargangruelandia.fora.pl  
http://www.lwow.com.pl/rocznik/kawiarnie.html
http://photo-lviv.in.ua/shkotska-lvivska-kavyarnya-scho-narodyla-matematychnu-shkolu/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz