czwartek, 10 maja 2018

Marszałek Ziuk i jego Pierwsi Niepodlegli

Herb Rzeczypospolitej Obojga Narodów z okresu Powstania ListopadowegoPiotr Wdowiak

 

2017









 

 

 

 

 

Litwo,Ojczyzno moja...

     Piotr Wdowiak, na stu stronicach książki będącej komentarzem wystawy pod przewrotnym tytułem „Czerwonym tramwajem do przystanku Niepodległość”, zmieścił wiele wątków życia Józefa Piłsudskiego. Tytuł wystawy jest parafrazą rzekomej wypowiedzi Marszałka „Towarzysze, jechałem czerwonym tramwajem socjalizmu aż do przystanku «Niepodległość», ale tam wysiadłem. Wy możecie jechać do stacji końcowej, jeśli potraficie, lecz teraz przejdźmy na Pan" (autorstwa Adolfa Nowaczyńskiego?). Autor książki, filolog z wykształcenia, zręcznie posłużył się terminem „przystanku” dla nazwania rozdziałów publikacji i etapów życia Naczelnika Państwa, który mijał przystanki Wilno, Łódź, Galicja, niezależna Litwa i wolna Rzeczpospolita, w której został na zawsze.
Napisana ze swadą opowieść o życiu Marszałka wzbogacona została o dzieje Jego żmudzkich przodków pochodzących z rodów Piłsudzkich, Butlerów, Billewiczów. Członkowie owych familii chlubnie zapisali się w historii Rzeczypospolitej i stali się wzorami godnymi naśladowania dla przedstawicieli młodszych pokoleń. Autor zwrócił uwagę czytelników na rolę patriotycznej atmosfery panującej w rodzinie Ziuka, podtrzymującej pamięć niedawnych przegranych powstań narodowych. Były to tragiczne wspomnienia. Krewni późniejszego Pierwszego Legionisty tracili za przyczyną caratu szlachectwa, stanowiska, majątki, a nawet nazwisko Piłsudzki, zruszczone do formy Piłsudski. 

Rodzina Ziuka

     Piotr Wdowiak zawarł w swej publikacji, obok warstwy dotyczącej epokowych wydarzeń z udziałem Józefa Piłsudskiego, prywatną, rodzinną stronę Jego życia. O ile w podobnych opracowaniach można znaleźć obszerne opisy losów żon (Maria i Aleksandra) i córek (Wanda i Jadwiga) Marszałka, o tyle rzadziej czytelnik może przeczytać o faktach z życia licznego rodzeństwa Ziuka, od najbliższej Mu siostry Zofii Kadenacowej (Zuli) po wybitnego brata Bronisława. Z tym ostatnim, w procesie o udział w zamachu na cara, skazani zostali na wieloletnie wyroki zesłania – Bronisław 15 lat na wyspie Sachalin, Józef na 5 lat na Syberii.

Imieniny Marszałka w gronie najbliższej rodziny w Wilnie
Imieniny Marszałka w gronie najbliższej rodziny w Wilnie

Międzymorze a inkorporacja 

     Wyjątkowe miejsce w książce o Marszałku Ziuku zajęły,  przedstawione, jakby w tle życia i działalności Pierwszego Niepodległego, dzieje stosunków polsko-litewskich. Autor, wieloletni pracownik Ambasady Rzeczypospolitej na Litwie, z atencją pochylił się nad tematyką tzw. Litwy historycznej, ideologią krajowości, narodzinami narodowości nowolitewskiej i ich wpływie na ochładzanie relacji Obojga Narodów Rzeczypospolitej. Jako znawca problematyki wschodniej, mianem cezury nazwał tzw. bunt Żeligowskiego z 1920 roku, skutkujący zajęciem Wilna przez wojsko polskie, a w konsekwencji tego inkorporacją  Litwy Środkowej do Polski w 1922 roku. Wywołało to antypolskie nastawienie litewskich polityków i oddaliło możliwość realizacji federacyjnej koncepcji Międzymorza Józefa Piłsudskiego. Reperkusje „Ostatecznego rozwodu Orła i Pogoni” dotknęły do żywego rodziny polskie, litewskie, żmudzkie. Najbardziej spektakularne przypadki polaryzacji przekonań i postaw dokonały się w rodzinach Dzierżyńskich, Szeptyckich, Narutowiczów, Miłoszów, Romerów, Giedroyciów.

Divide et impera

     Baczny obserwator rzeczywistości – Piotr Wdowiak – dostrzegał rolę Rosji i bolszewików w pogarszaniu stosunków polsko-litewskich (w myśl zasady divide et impera). A to podjudzanie Litwinów do oderwania się od Rzeczypospolitej, a to nadmierne oczernianie włączenia Litwy Środkowej do Polski, a to antypolska polityka Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej sterowanej przez siły moskiewskie. Światełkiem w tunelu relacji naszych krajów, wydawało się być nawiązanie stosunków dyplomatycznych Rzeczypospolitej z Republiką Litewską z 1938 roku. Niestety, kres wszelkim nadziejom na porozumienie Polaków i Litwinów położyła agresja Związku Sowieckiego na Gniazdo Orła i Ostoję Pogoni w roku 1939 i 1940.

Obok Orła znak Pogoni

     Pól wieku później, po odzyskaniu niepodległości przez nasze kraje, w relacjach polsko-litewskich poczęły się dokonywać zmiany. Zmiany te zauważył, pracujący w placówce dyplomatycznej w Wilnie, Piotr Wdowiak. Podczas przygotowywania wystawy „Czerwonym Tramwajem do Przystanku Niepodległość” oraz książki pt. „Marszałek Ziuk i jego Pierwsi Niepodlegli” przyświecała mu zapewne myśl, abyśmy my i ci, którzy przyjdą po nas „w obliczu wspólnego zagrożenia” dostrzegli „siły wzajemnego sojuszu”. Wszak już w roku 1863 Wincenty Pol pisał „Obok Orła znak Pogoni”.

Inflanty Polskie

     W rzeczonym opracowaniu odmiennie ukazano wybijanie się Łotwy na niepodległość. Operacja dyneburska wojsk polskich wyrwała z rąk bolszewickich Dyneburg i zwróciła go Łotyszom. Propolskie nastawienie polityki tego kraju zostawiło po sobie ślady w postaci kultywowania pamięci Józefa Piłsudskiego i legionistów. Publicysta, na przykładzie stolicy byłych Inflant Polskich, przedstawił charakterystyczną cechę polskich kresowych miejscowości: harmonijne współistnienie różnych wyznań. Niemal obok siebie funkcjonowały na Kresach: kościół katolicki, cerkiew prawosławna, świątynia ewangelicka i żydowska synagoga

Urna z sercem Marszałka Piłsudskiego
Urna z sercem Marszałka Piłsudskiego
Votum Marszałka w kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie
Votum Marszałka w kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie


 

 

 

 

 

 

 

 

 

Matka i Serce Syna

     Ostatnie rozdziały książki Piotr Wdowiak poświęcił testamentowi i spuściźnie po Pierwszym Marszałku. Przedstawił również okoliczności w jakich „Matka i Serce Syna” spoczęli na wieki w ukochanym Wilnie. Zadziwić mogą, szczególnie młodszych czytelników, rzeczowe dyspozycje, jakie Józef Piłsudski zawarł w swej Ostatniej Woli. Dyrektywy te doskonale harmonizują z umysłowością Naczelnego Wodza, który posiadał wiele różnych talentów. Z Jego literackiego i oratorskiego dorobku autor wybrał fragmenty artykułów i przemówień traktujących o Polakach, Wilniukach, Rosjanach, Niepodległej, np. moje ulubione „Przemówienie J. Piłsudskiego do oddziałów I kompanii kadrowej 3.08 1914 r. w krakowskich Oleandrach”.
Naprzód, na śmierć czy na życie, na zwycięstwo czy na klęski – idźcie czynem wojennym budzić Polskę do zmartwychwstania!

Prośba o więcej...

     Studium Piotra Wdowiaka wybiegło daleko poza temat główny zawarty w tytule  „Marszałek Ziuk i jego Pierwsi Niepodlegli”. Tytuł ten wydał się być jedynie pretekstem do ukazania przez autora niezwykle skomplikowanych zagadnień sąsiedztwa polsko-litewskiego. Wieloletni przedstawiciel Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Litwie rzeczowo i rzetelnie przedstawił mozaikę narodowości, kultur, wyznań i powiązań polsko-litewskich. Uważam, że przyniosłoby niewątpliwy pożytek dla nas wszystkich, gdyby autor pokusił się o szersze opisanie historii wzajemnych odniesień Obojga Naszych Narodów.




* zdjęcia z wystawy i książki p. Piotra Wdowiaka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz