Ryszard Matuszewski
Oficyna Wydawnicza AURIGA – 2008
Jedyną okazją jest przyjaźń
Nietypowa to publikacja o rozbudowanym tytule „Wisławy Szymborskiej dary przyjaźni i dowcipu. Teksty i wyklejanki poetki z kolekcji Ryszarda Matuszewskiego”. Bardzo osobista (zbyt?), ale z drugiej strony stanowi przyczynek do analizy całokształtu talentu Wisławy Szymborskiej. Autor poskładał kartki, wyklejanki i kolaże, jakie Noblistka, przyjaciółka rodziny, przesyłała Państwu Matuszewskim z różnych okazji i bez okazji. Reprodukcje kartek zawierały także stronę przeznaczoną na korespondencję, a także uzupełnione zostały komentarzami literata wyjaśniającymi treść krótkich wiadomości od poetki. Ponieważ poruszała w nich bieżącą tematykę (lata ’70, ’80, ’90…) nie wszystkie informacje były czytelne dla XXI-wiecznych odbiorców, np. „bardziej by Wam się przydały żarówki, zapałki, szynka…”. No bo, kto dziś pamięta powszechne kłopoty aprowizacyjne PRL-u? Na kolejnej kartce znalazła się wzmianka o prof. J. Błońskim, którego „na granicy rozebrano do naga”. Takie to były „połączone z szykanami rewizje celne” dla powracających z zagranicy rodaków. Młodszym czytelnikom korespondencje od Wisławy Szymborskiej mogą trącić myszką, tak bardzo odbiegają treścią i formą od zdań przesyłanych dziś za pośrednictwem komunikatorów internetowych czy wiadomości SMS-owych. Dziwić może również sposób odnoszenia się ludzi do siebie – pełen estymy, sympatii, empatii, uważności, o których dziś często zapominamy. Zwróciłam szczególną uwagę na zdania napisane przez Noblistkę, z których autor utworzył motto do swego albumu „piszę bez żadnej specjalnej okazji. Wystarczy, że jedyną okazją jest przyjaźń…”. Owa przyjaźń pojawiła się nawet w tytule publikacji „dary przyjaźni i dowcipu”.
Rymowanki dla dużych dzieci
Jak przystało na albumowe wydawnictwo zamieszczono w nim fotografie jego bohaterów, a więc Wisławy Szymborskiej, Ryszarda i Ireny Matuszewskich oraz osób z ich kręgów towarzyskich i zawodowych. Celem lepszego poznania tych znakomitych postaci w zakończeniu umieszczono ich biogramy. Wśród wielu istotnych i ciekawych informacji o wspomnianych ludziach kultury moją uwagę przyciągnęła notka o Irenie Szymańskiej-Matuszewskiej, która AD 1976 „została umieszczona na liście osób objętych zakazem pisania i wymieniania nazwisk w druku” (sic!).
Niespodziewanie dla mnie, Ryszard Matuszewski zamieścił na jednej z końcowych stron przegląd zawartości tomu Noblistki zatytułowanego „Rymowanki dla dużych dzieci”, gdzie obok słynnych limeryków znalazły się zabawy poetyckie nie pozbawione subtelnego humoru poetki. Autor równie dowcipnie opowiedział o jej moskalikach, lepiejach, odwódkach, altruitkach, podsłuchańcach itp.
Niespodziewanie dla mnie, Ryszard Matuszewski zamieścił na jednej z końcowych stron przegląd zawartości tomu Noblistki zatytułowanego „Rymowanki dla dużych dzieci”, gdzie obok słynnych limeryków znalazły się zabawy poetyckie nie pozbawione subtelnego humoru poetki. Autor równie dowcipnie opowiedział o jej moskalikach, lepiejach, odwódkach, altruitkach, podsłuchańcach itp.
Dary przyjaźni i dowcipu
O ile teksty wiadomości od Noblistki wraz z komentarzami Ryszarda Matuszewskiego potrafiłam odczytać i zrozumieć, o tyle tzw. wyklejanki i kolaże poetki pozostają dla mnie w dużej części nieodgadnione i nieprzystępne. Wobec powyższego nie zdołałam się nimi zachwycać. Nie dostrzegłam także w omawianej książeczce przejawów ludycznego kunsztu laureatki Nagrody Nobla. Ufam jednak wyczuciu autora, eseisty i krytyka literackiego, który zauważył, w skierowanych do niego i jego żony Ireny, wiadomościach, coś więcej niż prywatne przekazy. Dobrze się stało, że nie omieszkał podzielić się z czytelnikami poezji Wisławy Szymborskiej owymi „darami przyjaźni i dowcipu”, tym bardziej, że cały dochód ze sprzedaży książki przekazano na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej.
* zdjęcia własne z książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz