Stanisław Wyrzycki
Wyd. Światowid 2012
Biała i czarna legenda
Kielce i Ziemia Świętokrzyska znalazły godnego piewcę w postaci
regionalisty, pasjonata historii, miłośnika Józefa Piłsudskiego i kolekcjonera pamiątek po nim – Stanisława Wyrzyckiego. Przygotowany przez niego album połączył dwie wielkie pasje autora przedstawiając
ślady Marszałka na Kielecczyźnie. Album ten zawiera przede wszystkim reprodukcje kart pocztowych, fotografii, znaczków pocztowych, rzeźb, pomników oraz obrazów pędzla najznakomitszych artystów, częstokroć towarzyszy broni
Pierwszego Legionisty. Część graficzna książki poprzedzona została interesującym słowem wstępnym prof.
Adama Massalskiego, który przeanalizował sposoby ukazywania postaci Marszałka w okresach przed II wojną światową, w jej trakcie, w czasach okupacji sowieckiej oraz po przełomie roku 1989. Jego zdaniem nieustannie funkcjonowały równolegle do siebie dwie legendy Józefa Piłsudskiego:
biała – kreowana przez jego zagorzałych zwolenników i
czarna – tworzona przez jego politycznych przeciwników o różnej proweniencji (tak dzieje się do dziś – vide „
Złowrogi cień Marszałka”).
 |
J. Piłsudski - mal. W. Kossak |
 |
J. Piłsudski - mal. K. Krzyżanowski |
 |
J. Piłsudski - mal. W. Kossak |
Na prawie i sprawiedliwości...
Na kilku stronach książki Stanisław Wyrzycki zaprezentował
życiorys Józefa Piłsudskiego i
charakterystykę jego osoby skupiając się na niekwestionowanych
zasługach Męża Stanu, który „
dążył do budowy silnego państwa polskiego opartego na prawie i sprawiedliwości”. Opinie wybitnych ludzi kultury, polityki, wojskowych, hierarchów kościoła, z Polski i zagranicy, na temat fenomenu, charyzmy i osobowości Józefa Piłsudskiego dopełniły ogólnej prezentacji tej postaci. Pozostałością po życiu, działalności i walkach jednego człowieka - zjawisku bez precedensu w dziejach świata - są unikalne formy upamiętniania
Brygadiera, Komendanta, Marszałka. Stanisław Wyrzycki, wielbiciel
Naczelnika Państwa, opowiedział o tym, jak Naród Polski postrzegał i uhonorował swego Wodza.
 |
J. Piłsudski - fot. Karol Pęcherski 1929 |
 |
J. Piłsudski - fot. Jan Bułhak 1896 |
 |
J. Piłsudski - fot. Józef Kuczyński ok 1914 |
Bo w Nim jest wszystko...
Właściwe, ilustracyjne rozdziały książki – albumu zawierają ułożone
chronologicznie ryciny: pierwszy rozdział dotyczy wizerunków Marszałka tworzonych
za jego życia, drugi związany jest z jego
ze śmiercią i pogrzebem, trzeci, noszący tytuł „
Marszałek Józef Piłsudski w pamięci narodu” wzbogacił album o bliższe
naszym czasom formy kultu naszego bohatera narodowego. Czytelnik otrzymał od wydawnictwa „Światowid” z Kielc w pełni satysfakcjonującą pozycję dokumentującą obecność
Wielkiego Polaka w sercach kolejnych pokoleń polskich patriotów, którzy za
Leopoldem Gottliebem powtarzają „
Bo w Nim jest wszystko, wszystko!”.
Imię, co z tęsknoty do Polski wyrosło...
Praca Stanisława Wyrzyckiego, choć podobna pod względem treści i formy do takich publikacji, jak „
Józef Piłsudski w kolorze” (Andrzej Krzysztof Kunert), „
Józef Piłsudski – przywódca i Marszałek” (Anna Paterek), czy „
Józef Piłsudski w sztuce i upamiętnianiu” (Jan Rećko) różni się od nich węższym zakresem prezentowanych miejsc, ograniczając się do pobytu Józefa Piłsudskiego na Kielecczyźnie. Wśród niemal
trzystu pięćdziesięciu ilustracji część z nich darzę szczególnym
sentymentem, wyrastającym z mojej bezwarunkowej
fascynacji postacią Józefa Piłsudskiego, jaką przekazało mi
pokolenie Babć, pamiętających wyjątkowe czasy
urzekającego Dziadka. Z przyjemnością wymieniam należące do tej grupy wspaniałe fotografie
Jana Bułhaka czy
Witolda Pikiela, portrety
gabinetowe, zdjęcia
wileńskie, fotografie z zacisza
sulejowskiego dworku czy wizerunki
przystojnego mężczyzny. Szczególne miejsce na tej liście zajmują reprodukcje obrazów, grafik i rysunków przedstawiające przyszłego Marszałka i Naczelnika Państwa, ale zawsze polskiego żołnierza, czy to w
szarym legionowym mundurze, czy w
galowym mundurze Pierwszego Marszałka Polski. Józefa Piłsudskiego malowali wszyscy, nie wszyscy osiągali mistrzostwo klasy
Juliusza lub
Wojciecha Kossaków czy
Konrada Krzyżanowskiego. Nie wszyscy mieli możliwość malowania modela z natury. Posługiwali się w takich przypadkach fotografią, którą za pomocą pędzla i palety farb przenosili na płótno. Obraz
Aleksandra Dobrowolskiego wzorowany był bowiem na fotografii Witolda Pikiela, a z obydwu wizerunków korzystał malarz-amator
Przemysław Ryniec – mój przyjaciel – wykonując kilka lat temu swój olejny portret Marszałka ozdabiające moją
bibliotekę.
 |
J. Piłsudski - mal. Przemysław Ryniec |
 |
J. Piłsudski - fot. Witold Pikiel |
 |
J. Piłsudski - mal. Aleksander Dobrowolski |
Cieszę się, że pomimo upływu wielu lat powstają ciągle wartościowe pozycje książkowe świadczące o
niesłabnącej miłości Polaków do swego
Męża Opatrznościowego. Dziękuję Autorowi za album potwierdzający tezę, z którą my, czytelnicy, zwracamy się do Marszałka słowami jego ukochanego poety
Juliusza Słowackiego:
„A nim zasługi twoje w niebie zginą,
Ziemia przeminie i gwiazdy przeminą!”
* zdjęcia własne z książki oraz https://commons.wikimedia.org/wiki/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz