środa, 15 lipca 2015

Wielcy zapomniani. Polacy, którzy zmienili świat.


 Wielcy zapomniani. 

Polacy, którzy zmienili świat.

Marek Borucki

MUZA SA 2015

 

  

 

 

Bohaterowie

     Bohaterami książki historyka i nauczyciela historii Marka Boruckiego zostało trzydziestu dziewięciu przedstawicieli polskiej inteligencji, żyjących w XIX i XX wieku, którzy podejmowali próby zmiany świata na lepsze. Nasuwają się pytania:
  1. Dlaczego właśnie te postaci wybrał autor? 
  2. Jakie ważne kwestie chciał przekazać? 
  3. Czego dowiadują się czytelnicy ze skrótowych życiorysów Wielkich Zapomnianych?

 Publikacja

     Polskie znakomitości doceniane na arenie międzynarodowej (jest wśród nich laureat Nagrody Nobla, a kilku innych było do niej nominowanych) w Polsce do niedawna jeszcze były znane tylko wąskim gronom specjalistów z pokrewnych dziedzin. Po zmianach w Ojczyźnie, które nastąpiły w 1989 roku, rozpoczęło się upamiętnianie tych wielkich ludzi i przywracanie im należnego miejsca w świadomości narodowej. Zadanie to, z ogromnym powodzeniem, realizuje publikacja Marka Boruckiego opatrzona bibliografią i indeksem kilkuset nazwisk, które pojawiają się na kartach książki. Całość dzieła dopełnia przebogata kolekcja archiwalnych fotografii bohaterów opracowania oraz osób mających wpływ na ich działalność.

piątek, 10 lipca 2015

SOLIDARNOŚĆ na szlaku Józefa Piłsudskiego

 

Adam Stefan Lewandowski 

  2015

 

 

 

 

 

 

Bydgoszcz

     Książka Adama Stefana Lewandowskiego powitała mnie cytatem przedsolidarnościowego barda Jana Krzysztofa Kelusa, którego piosenki z końca lat siedemdziesiątych XX wieku mam w uszach dotychczas. Tych utworów słuchaliśmy koczując w budynku Instytutu Fizyki UMK podczas ostrzegawczego strajku okupacyjnego w marcu 1981 roku po pobiciu przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej, działaczy „Solidarności” w Bydgoszczy (Jan Rulewski, Michał Bartoszcze, Mariusz Łabentowicz).

Pokolenia

    Autor książki opisując „Solidarnościową” drogę do wolności przebytą pod auspicjami Józefa Piłsudskiego odnosi się do wydarzeń tamtych czasów jak do wydarzeń historycznych. Dla mnie, natomiast, przełom lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku jawi się jako przeszłość, do której mam osobisty stosunek emocjonalny. Tym samym moja opinia o książce Pana Adama nie pozbawiona jest subiektywizmu

Historyk, archiwista

    „«Solidarność» na szlaku Józefa Piłsudskiego” posiada wszelkie cechy publikacji naukowej ze swoją strukturą, listą cytowań i własnymi refleksjami, które wyprowadzane są analizy  materiału źródłowego. Imponująca bibliografia, którą zamieścił autor podzielona została na sekcje, takie jak: źródła archiwalne, źródła prywatne, wydawnictwa drukowane drugiego obiegu, opracowania itp. Młody historyk zgromadził pokaźną dokumentację, która upoważniła go do wyciągania określonych wniosków nt. roli, jaką odegrał w naszej historii, po raz kolejny, Józef Piłsudski. Interesującym dodatkiem, do którego chętnie zajrzałam, są aneksy dopełniające treść książki o wywiady, dekret Prezydenta RP, esej pt. „Piłsudski a «Solidarność»”.

wtorek, 7 lipca 2015

Żołnierze Niepodległości 1914 - 1918

http://www.religijna.pl/zolnierze-niepodleglosci-joanna-wieliczka-szarkowa

Joanna Wieliczka - Szarkowa 

Wydawnictwo AA 2013

 

 

 

 

 

 

Obłąkany Polską żołnierz

    Wspólnym mianownikiem dla postaci wybranych przez Joannę Wieliczkę – Szarkową „Żołnierzy Niepodległości 1914 – 1918” wydaje się być miano obmyślone przez Kornela Makuszyńskiego a opisujące wszystkich bohaterów walk o wolność Ojczyzny: „obłąkany Polską żołnierz”. W wolnej już Polsce Kornel Makuszyński nazwał „miastem Polską obłąkanym” swoje ukochane miejsce na ziemi: Lwów.

Korzenie, wykształcenie, konspiracja

    Uważny czytelnik wydobędzie z lektury książki, wydanej pięć lat przed stuleciem odzyskania przez Polskę niepodległości, znacznie więcej podobieństw w losach Żołnierzy Niepodległej. Początki podobieństwom dają korzenie bojowników o Polskę, z których większość pochodziła z rodzin o tradycjach powstańczych, posiadających dziadów i pradziadów biorących czynny udział w Powstaniach Narodowych lub tylko wspierających oddziały powstańcze. Pokaźna grupa przedstawionych żołnierzy wywodziła się ze środowisk ziemiańskich, inteligenckich lub reprezentowała wolne artystyczne zawody.  Część rodzin obrońców polskości pod zaborami dotknięta była prześladowaniami w postaci zesłania na Syberię i konfiskaty majątku rodowego.

niedziela, 28 czerwca 2015

Piłsudski - Burzliwe życie od Ziuka do Dziadka

Piłsudski - Burzliwe życie w niespokojnych czasach

 

Carta Blanca - 2011

 





Od pierwszego oddechu...

    Niczym przedwyborcze obietnice, od ponad dwudziestu lat na rynku księgarskim, pojawiają się publikacje poświęcone Polakowi, który potrafił wprowadzić w czyn romantyczną wizję wskrzeszenia Polski. Józef Piłsudski wiódł „burzliwe życie w niespokojnych czasach” od pierwszego oddechu w Zułowie na Litwie 5 grudnia 1867 roku, do ostatniego tchnienia w Belwederze w Warszawie 12 maja 1935 roku.

Wódz Naczelny latem 1920 roku
Wódz Naczelny latem 1920 roku
Marszałek Polski - listopad 1920 roku
Marszałek Polski - listopad 1920 roku












Kto tworzył publikację albumową o Naczelniku Państwa?

    Wydawnictwo „Carta Blanca” w 2011 roku wydało książkę, do opracowania której zaangażowało zespół humanistów realizujących wybrane  zadania wydawnicze. Redaktorem prowadzącym tego szczytnego przedsięwzięcia była pani Katarzyna Kucharczuk, której powierzono wypełnienie niełatwych zapewne obowiązków,  jeśli przyjrzeć się długiej liście osób przygotowujących omawiane wydanie albumowe. Wstępy do rozdziałów książki redagowali profesorowie: Janusz Odziemkowski i Grzegorz Nowik. Doboru archiwalnych fotografii zamieszczonych w książce dokonały panie: Anna Chodoła i Katarzyna Kucharczuk, natomiast podpisywali te zdjęcia: Paweł Duber, Kazimierz Kunicki, Tomasz Ławecki, Grzegorz Nowik oraz Liliana Olchowik.

Józef Piłsudski w gabinecie w willi Milusin w Sulejówku
Józef Piłsudski w gabinecie w willi Milusin w Sulejówku
Imieniny Józefa Piłsudskiego w willi Milusin w Sulejówku
Imieniny Józefa Piłsudskiego w willi Milusin w Sulejówku










wtorek, 23 czerwca 2015

Nieborów - dwie noce muzeów w czerwcu.

Nieborów - Pałac Radziwiłłów

NIEBORÓW – PAŁAC RADZIWIŁŁÓW – FOTORELACJA


Właścicielami pałacu w Nieborowie byli kolejno:

Od 1694 r. kardynał Michał Stefan Radziejowski;
Od 1705 r. Towiańscy, Łochoccy, Lubomirscy;
Od 1766 r. Michał Kazimierz Ogiński;
Od 1774 r. do 1831 r. Michał Hieronim Radziwiłł;
Od 1841 r. Michał Gedeon Radziwiłł;
Od 1864 r. Zygmunt Radziwiłł;
Od 1879 r. do 1903 r. Michał Piotr Radziwiłł;
Od 1906 r. Janusz Franciszek Radziwiłł;
Od 1940 r. Edmund Radziwiłł;
Od 1945 r. Muzeum Narodowe.


Janusz Franciszek RadziwiłłKardynał Michał Stefan RadziejowskiMichał Hieronim Radziwiłł     


    W pałacu zgromadzono pokaźną kolekcję dzieł sztuki europejskiej i światowej wybitnych twórców malarstwa i rzeźby a także mebli czy przedmiotów sztuki użytkowej i zdobniczej. Najbardziej znacząca była jednak galeria obrazów, w głównej mierze zgromadzona przez Michała Hieronima Radziwiłła obejmująca ponad 600 eksponatów.

Lew przed Pałacem RadziwiłłówPałacu strzegą dwa lwy (w stylu Antonia Canovy?), ale jak to lwy, syte i nie niepokojone, całymi dniami i nocami śpią „kamiennym” snem.










Przed Pałacem Radziwiłłów
Pałac stojący za samochodem wystawił 318 lat temu niderlandzki architekt Tylman z Gameren a samochód stojący przed pałacem, 12 lat temu, wykonali Japończycy z koncernu samochodowego.














niedziela, 7 czerwca 2015

Spacer po Lwowie - Lwów po raz drugi


 

 

Sławomir Koper 

  
Axel Springer 2008











Miniprzewodnik po Kresach?

Kolejna odsłona lwowskich klimatów dokonuje się za sprawą „Spaceru po Lwowie” Sławomira Kopera. Tę niewielką książeczkę – przewodnik wydało wydawnictwo Axel Springer w 2008 roku, drukując na ładnym błękitnym papierze, w ciekawej formie z umiejętnie zagospodarowanymi marginesami. Na bogatą graficzną część książki składają się współczesne zdjęcia ze Lwowa autorstwa Piotra Jamskiego, akwarele Magdaleny Józefczuk – Dmitroca oraz archiwalne zdjęcia, których wyboru dokonali Maja i Jan Łozińscy.

 

Lekkie pióro…

Sławomir Koper jest historykiem i pisarzem historycznym, który para się dziejami świata od wieków starożytnych przez piastowskie do dzisiejszych. Jego domeną stały się czasy dwudziestolecia międzywojennego i powojenne czasy PRL – u. W swoim dorobku Sławomir Koper ma ponad trzydzieści tytułów oraz dwudziestotomową kolekcję „XX-lecie międzywojenne”. Jedną z wcześniejszych publikacji tego autora jest miniprzewodnik przeznaczony, jak pisze sam autor, dla turystów odwiedzających Lwów po raz pierwszy (ale, naturalnie, nie po raz ostatni). Literat ten, obdarzony lekkim piórem, prowadzi czytelnika do tzw. żelaznych punktów Lwowa odwiedzanych przez większość polskich wycieczek.  Do zwykłych faktów podawanych przez szanujących się lwowskich przewodników Sławomir Koper dodaje fakty, ciekawostki, anegdoty wzbogacające przekaz historyczny o oglądanych zabytkach kultury polskiej, ponieważ pisarz ten jest mistrzem literatury historyczno – obyczajowej. 


Klasztor Bernardynów przed 1939
Klasztor Bernardynów przed 1939
Klasztor Bernardynów
Klasztor Bernardynów


 








 

piątek, 29 maja 2015

Strażniczka kresowych stanic




STRAŻNICZKA KRESOWYCH STANIC

Jan Głuszenia

Fundacja "Nasza Przyszłość" 2014



 

 

 

 

Polesia czar

O rycerstwie spod kresowych stanic,
o obrońcach naszych polskich granic,

napisał Jerzy Braun w harcerskiej piosence „Płonie ognisko i szumią knieje”. Natomiast Jan Głuszenia napisał o „Strażniczce Kresowych Stanic – Marii Rodziewiczównie” książkę, którą po raz pierwszy wydano w 1992 roku. Obecne wydanie (2014) zawdzięczamy Fundacji „Nasza Przyszłość” oraz szeregowi instytucji naukowych i kulturalnych i osób prywatnych wspierających te publikację, którym Jan Głuszenia pięknie podziękował w słowie „Od autora” na początku książki. Tam również autor przytoczył tytuły i autorów źródeł, z których korzystał przystępując do opracowywania biografii Marii Rodziewiczówny. Publikacja została zaopatrzona w bogaty zbiór archiwalnych fotografii pisarki a także zdjęć dokumentujących dawne życie na Polesiu. Autorem tych ostatnich jest Józef Szymańczyk, którego notę biograficzną zamieszczono na zakończenie książki.

Odpoczynek przy kołysce, Polesie 1937
Odpoczynek przy kołysce, Polesie 1937
W cerkwi w Sporowie, Polesie 1937
W cerkwi w Sporowie, Polesie 1937











"Rok 1863 był to dziwny rok"

    Jan Głuszenia wprowadza czytelników w atmosferę życia Marii Rodziewiczówny kreśląc złożone tło historyczne czasów Powstania Styczniowego na obszarze Litwy. Autor komentuje różne postawy Polaków wobec przesłanek o możliwości wybuchu kolejnego powstania narodowego już trzydzieści lat po krwawo stłumionym przez zaborcę Powstaniu Listopadowym:
„… nie uchylał się od patriotycznego obowiązku wobec Ojczyzny, ale zdawał sobie sprawę z różnicy między bohaterstwem a samobójstwem”.
Wątpliwości odnośnie sensu wzniecenia Powstania Styczniowego pojawiały się również w dyskusjach na temat rachunku zysków i strat, jakie przyniosło późniejsze Powstanie Warszawskie – „różnica między bohaterstwem a samobójstwem” jest dla nas, współczesnych Polaków, szczególnie znacząca. 

czwartek, 21 maja 2015

Tak było... Niedemokratyczne wspomnienia.

Tak było... Niedemokratyczne wspomnienia.

Eustachy Sapieha (1881 - 1963)

Świat Książki 2012





Niedemokratyczne wspomnienia?

     Sapieha, Zamoyski, Potocki, Sobieski, Czartoryski, Radziwiłł, Lubomirski, Poniatowski – przywołujemy dziś tak miłe dla ucha nazwiska polskiej arystokracji. Etymologia nazwy elity społeczeństwa daje nam jasną wykładnię powinności arystokracji – aristos znaczy najlepszy, krateo – rządy. O przynależności do arystokracji decydowało pochodzenie, dziedziczenie tytułu i posiadanie dóbr. Bycie arystokratą skutkowało nie tylko wykorzystywaniem przywilejów, ale przede wszystkim spełnianiem obowiązków, jakie narzucała bardzo szeroko pojmowana służba społeczeństwu i Ojczyźnie. Eustachy Sapieha (1916 - 2004) zapewnia w autobiografii, że „Tak było…”, jednak w podtytule uzupełnia, iż są to jego „Niedemokratyczne wspomnienia”.
Przed zamkiem w Pszczynie  
Na zdjęciu z zamku w Pszczynie urzeka lista nazwisk
„modeli” na schodach: 
Sapieha, Radziwiłł, Zamoyski, Dzieduszycki.

„Tak było…”, i komu to przeszkadzało, Panie?

 


 

Demokracja czy ochlokracja?

    Już starożytni Grecy (Platon, Arystoteles) wyróżnili trzy naturalne formy ustrojowe: monarchia – rządy jednostki, arystokracja – rządy mniejszości i politeja – rządy większości oraz trzy zdegenerowane formy tj. tyrania - rządy jednostki, oligarchia – rządy mniejszości i demokracja – rządy większości. Cieszy więc, że Eustachy Sapieha odżegnuje się od tej niemal ochlokracji (rządy tłumu), już w tytule książki, którą: „Pamięci tych, co odeszli, i tym, którzy po mnie z rodziny pozostaną” poświęca.

Dlaczego trzeba przeczytać tę autobiografię?

     Aby ukształtować właściwe postrzeganie arystokracji polskiej trzeba przeczytać autobiografię Eustachego Sapiehy, gdzie wspomina on o mieszkaniu w Zakładzie Ossolińskich we Lwowie, któremu książę Lubomirski przekazał bibliotekę i zbiór obrazów jako zaczątek muzeum i galerii. W książce tej można przeczytać o kaplicy wybudowanej w stolicy Kenii Nairobi jako votum za ocalenie Eustachego Sapiehy z niewoli niemieckiej. Należy przeczytać jak księstwo Sapiehowie wytłumaczyli córkom, że „Noblesse oblige” stanowi zobowiązanie do szlachetności, i dlaczego własnoręcznie wykonane abażury ozdobiono herbami Lis i Leszczyc.

Herb Lubomirskich - Leszczyc
Herb Lubomirskich - Leszczyc
Herb Sapiehów - Lis
Herb Sapiehów - Lis


Zdobienie herbami rodowymi
Zdobienie herbami rodowym

sobota, 9 maja 2015

Myśli i wypsknięcia

 

Myśli i wypsknięcia

Józef Piłsudski (1867 - 1935)


Wydawnictwo MG 2010



 

PISMA ZEBRANE

     Józef Piłsudski, który niekiedy podawał jako swój zawód literat, pisał bardzo dużo (m.in. „Moje pierwsze boje”). Już kilka lat po jego śmierci Instytut Józefa Piłsudskiego Poświęcony Badaniu Najnowszej Historii Polski wydał dziesięć tomów zatytułowanych „Pisma zebrane”. Z tego ogromnego dorobku literackiego Wydawnictwo MG wybrało mały ułamek tekstów Marszałka i opublikowało w formie małej książeczki. Niedosyt po jej lekturze potęguje skromna nota biograficzna i kilka fotografii Naczelnika. Ale dla sprawy popularyzacji postaci Józefa Piłsudskiego i taka publikacja ma znaczenie pozytywne.
„Bo ni z tego ni z owego mamy Polskę na pierwszego”.

 

ZŁOTE MYŚLI, 

które wplatamy do naszych zwykłych rozmów powstawały podczas twórczego życia wskrzesiciela naszej Ojczyzny Józefa Piłsudskiego. Mają one wagę równą sentencjom największych filozofów starożytnej Grecji i Rzymu.
„Naród, który traci pamięć przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium”
„Ten, kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani ma prawo do przyszłości.”
Te dwie maksymy dowodzą znaczenia historii i pochodzenia w życiu społeczeństw, aby
„Legenda i sława wzięły nas na swe skrzydła i niosły naprzód.”
Józef Piłsudski jest autorem nowoczesnego w swej wymowie motywatora:
„Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody , należy spróbować i tej.”

Józef Piłsudski - 1899
Józef Piłsudski - 1899
Józef Piłsudski w Sulejówku - 1924
Józef Piłsudski w Sulejówku - 1924










poniedziałek, 4 maja 2015

Tajne Państwo

 

 

 

Jan Karski (1914 - 2000)

Wydawnictwo Znak 2014


   

 

 





 TAJNA DEPESZA - narodziny

    24.04.1914 r. – w katolickiej wielodzietnej rodzinie łódzkiego kaletnika, mieszkającej w kamienicy z Żydowskimi sąsiadami, przyszedł na świat chłopiec Jan Romuald Kozielewski.
Marząc, aby zostać „ambasadorem Wielkiej Polski” młody Kozielewski w 1935 roku ukończył na Uniwersytecie Jana Kazimierza weLwowie dwa kierunki studiów: prawo i dyplomację, a także zwyciężył w uczelnianym konkursie krasomówczym. W Szkole Podchorążych we Włodzimierzu Wołyńskim był prymusem za 1936 rok i w tymże roku został zatrudniony na staż w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Warszawie. Znajomość języka angielskiego, francuskiego i niemieckiego pozwoliła Janowi Romualdowi Kozielewskiemu praktykę dyplomatyczną odbywać m.in. w Genewie i Londynie. Na stałe do pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych przyjęto go w styczniu 1939 roku  .

TAJNA DEPESZA – koniec marzeń

    23 sierpnia 1939 roku (Mołotow i Ribbentrop podpisali pakt o nieagresji) Jana Romualda Kozielewskiego zmobilizowano do 5 Dywizjonu Artylerii Konnej w Oświęcimiu. 1 września Niemcy zbombardowali obóz postoju 5 Dywizjonu, a 17 września Kozielewski dostał się do niewoli sowieckiej, skąd w ramach wymiany jeńców, znalazł się w niewoli niemieckiej. W listopadzie udało mu się zbiec z niemieckiego transportu więźniów (m.in. dzięki zdolnościom oratorskim).
Jan Romuald Kozielewski dotarł do Warszawy, gdzie rozpoczął działalność konspiracyjną od badania nastrojów panujących wśród Polaków wobec podwójnej okupacji ziem polskich. Dzięki niezwykłej, fenomenalnej pamięci gromadzącej wszelkie dane, i to pamięci fotograficznej, Janowi Kozielewskiemu powierzono funkcję konspiracyjnego kuriera i emisariusza.

Jan Romuald Kozielewski - Sylwester 1938 r.
Jan Romuald Kozielewski - Sylwester 1938
Jan Romuald Kozielewski - 1935 r.
Jan Romuald Kozielewski - 1935