Małgorzata Czyńska
Znak 2016
Demonizm Zakopanego
Małgorzata Czyńska mimochodem dołączyła do Metafizycznego haremu, niemalże stanęła w szeregu dziesięciu kobiet Witkacego, które przedstawiła na kartach „skandalicznej” książki. Ze znawstwem tematu wprowadziła czytelników w aurę przeplatających się trzech
demonizmów: demonizmu Zakopanego, zakopiańskiego demona – Witkacego i jego demonicznych kobiet. „
Demoniczną potęgę nazywamy taką, która włada lub chce władać nami, działając na drapieżne, okrutne i podłe instynkty, które w nas drzemią i czekają tylko sposobności, żeby się objawić”. Artysta, znakomicie poruszający się w kilku
dziedzinach sztuki, potrzebował wciąż nowych bodźców i świeżego surowca, które mógłby przetwarzać na obrazy, fotografie, dramaty, powieści, rozprawy filozoficzne. Częstokroć tworzywem tym były kolejne
kochanki. Autorka doskonale sportretowała ich obecność w życiu Witkacego, ograniczając się do wyboru kilku najważniejszych.
Zakopiański Demon
Małgorzata Czyńska, jako historyk sztuki, potrafiła wykorzystać materiały źródłowe w postaci
wspomnień o Stanisławie Ignacym Witkiewiczu,
listów Stanisława Witkiewicza do syna, listów Witkacego (szczególnie do żony) oraz
spuścizny literackiej i
graficznej Mistrza. Witkacy, bowiem, nierzadko swe kochanki czynił bohaterkami powieści czy dramatów, a także z pasją malował ich portrety i fotografował je. Publicystka szeroko przytaczała charakterystyki
postaci literackich wzorowanych na realnych osobach, które pojawiały się w życiu ekscentryka z Zakopanego.
W książce Małgorzaty Czyńskiej znalazły się dociekania przyczyn specyficznych relacji Witkacego z kobietami. Sięgano w przeszłość, do jego
domu rodzinnego, który „
kipiał «fermentem sztuki, twórczości, walki z konwenansem i kompromisem”. Skomplikowane relacje rodzinne Witkiewiczów ukształtowały przyszłego artystę – skandalistę. Autorka zwróciła uwagę na niecodzienną miłość ojca, wybitnego malarza
Stanisława Witkiewicza, do syna Stanisława Ignacego, jak również przybliżyła istotę wyjątkowej miłości syna do
matki Marii, oszukiwanej przez męża.
Zastanawiająca wydaje się być szczególna więź Stanisława Ignacego z
żoną Jadwigą-Niną. W setkach listów
mąż-niemąż zapewniał żonę o niekłamanej, głębokiej miłości, jednocześnie wtajemniczając ją w szczegóły swych licznych podbojów miłosnych czy awanturek erotycznych. „
Ty jednak jesteś jedyna i na to nie ma rady. Wszystkie baby możliwe są niczym wobec Ciebie”. Niewierny małżonek nakłaniał swą wierną towarzyszkę życia do realizowania modelu małżeństwa „koleżeńskiego” czy małżeństwa „a’la Boyowie” –
otwartego związku opartego na wzajemnej tolerancji, zaufaniu, lojalności.
|
Jadwiga Janczewska - http://www.witkacy.info |
|
Czesława Oknińska - http://wyborcza.pl/alehistoria |